Re: 2 czy 4 GB do laptopa?

Autor: Andrea <a.libiszewski_at_gazeta_nospam.pl>
Data: Fri 17 Aug 2007 - 13:17:12 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <46c583c3@news.home.net.pl>

Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Andrea
>>>>> No, złamanie umowy też musi stwierdzić sąd. Twój punkt będący?
>>>> Zasady współżycia społecznego w sensie prawnym nie są nigdzie dokładnie
>>>> zdefiniowane. Dopiero sąd orzeka, czy zostały naruszone i w jakim stopniu.
>>> Brawo. Złamanie umowy też sąd stwierdza. (pomijając przypadek, kiedy
>>> strony zgodzą się, że faktycznie coś takiego zaszło; z zasadami
>>> współżycia społecznego też tak może być). Twój punkt będący?
>> Nie łapiesz. Sąd ustala w momencie orzekania co tak naprawdę rozumie
>> przez zasady współżycia społecznego. Takiej dowolności nie ma w stosunku
>> do umowy.
>
> Nie łapiesz. Sąd nie ustala co rozumie przez zasady współżycia
> społecznego, tylko czy naruszenie tychże zgłaszane przez powoda
> faktycznie nim jest.

W tym celu zaś musi dokonać wykładni co jest a co nie jest zasadą
współżycia społecznego. De facto ustala.

>>>>> Jak już pisałem, mylisz się. Oprogramowanie nie jest twoją własnością i
>>>>> nie możesz z nim robić co ci się podoba. Musisz mieć pozwolenie na
>>>>> użytkowanie w postaci licencji.
>>>> Ależ owszem. Ale jeśli w sposób niepełny zdefiniujesz zakres tego
>>>> użytkowania to tylko i wyłącznie twój problem jeśli użyję programu
>>>> inaczej niż miałeś to w planach.
>>> Nie, misiek. Potraktuj to jak ACL-e. Domyślnie masz zabronione
>>> działanie. Prawo daje Ci kilka "regułek" w tym ACL-u pozwalających na
>>> pewne rzeczy. Licencja daje Ci dodatkowych kilka "regułek". Ale cały
>>> czas domyślnie jest stan "zabronione".
>> Nie. W Polsce domyślnie ci się zezwala na to, co nie jest zabronione.
>> Twoja analogia jest chybiona.
>
> Ależ oczywiście. Powtarzaj to jeszcze parę razy, może stanie się to
> prawdą.

Wiesz co, nie mam siły się z tobą sprzeczać o rzeczy oczywiste.

>
>>> Innymi słowy - nie wolno Ci wykraczać poza to, co przewidziane prawem,
>>> oraz zapisane w licencji.
>> Ale prawo to nie jest zestaw regułek co mi wolno, tylko zestaw
>> ograniczeń mojej wolności.
>
> Bzdura. Zwłaszcza w tym wypadku.

Zaglądałeś kiedyś do Konstytucji? Podpowiedź: rozdział WOLNOŚCI, PRAWA I
OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA.
Rozdział II, Art. 31 punkt 3:
*Ograniczenia* w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku
publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności
publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą
naruszać istoty wolności i praw.

Załapałeś? Konstytucja definiuje wolność, a ustawa wyznacza jej granice,
ograniczając ją.

>
>>>>>>>> GPLv2 zdaje się że też pewnych rzeczy nie uregulowała, znalazł się
>>>>>>>> Novell/MS który wykorzystał BRAK pewnych ograniczeń i okazało się że nie
>>>>>>>> można mu nic zrobić. Chociaż nie śledzę tego akurat zbyt dokładnie i
>>>>>>>> może coś pomyliłem?
>>>>>>> Owszem. Choćby system prawny, w którym należy rozpatrywać przypadek
>>>>>>> Novell/MS.
>>>>>> A co ma do tego system prawny? GPL działa też w Polsce.
>>>>> Pewien jesteś?
>>>>> Zwłaszcza w świetle ustawy o języku polskim. :-)
>>>> And your point is?
>>> Czytałeś GPLv2? Czytałeś ustawę o języku polskim?
>> Napisz wprost do czego zmierzasz. Nie chce mi się domyślać.
>
> GPLv2 ma zapis mówiący o tym, że obowiązującą wersją jest wersja
> angielska.
> Ustawa o języku polskim mówi, że czynność prawna na terenie polski musi
> być zawarta w języku polskim.

Dostępny jest tekst GPL w języku polskim. Natomiast co do interpretacji
jej zapisów wiążąca jest wersja angielska. Sytuacja nie jest zresztą
nietypowa; umowy międzynarodowe zawierane między państwami też są
interpretowane zwykle wg. tekstu zapisanego w konkretnym języku.

>
>>>>>> Kretyńskie
>>>>>> przepisy patentowe co prawda nie, ale co to zmienia w powyższym przykładzie?
>>>>> Choćby to, że deal Novell/MS został zawarty w usiech.
>>>> Zmienia to jakoś zapisy GPL w Polsce?
>>> A co to ma wspólnego z Polską? Któraś z tych firm jest polska?
>> A to obie te firmy nie działają w Polsce?
>
> O. Czyli deal był pomiędzy Microsoft Polska sp. z o.o. oraz Novell
> Polska sp. z o.o.? A to ciekawe.

Sądzisz, że umowa nie ma dla oddziałów krajowych firmy znaczenia? Ciekawe.

-- 
| Andrea | http://czerwona-linia.blogspot.com/ |
------------------------------------------------
There is no such thing as overkill, there is
only "where's the ammunition" question.
Received on Fri Aug 17 13:20:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Aug 2007 - 13:51:12 MET DST