Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Andrea
>>>>>>>>>>>>>>> OK, z czego to w takim razie wynika, według Ciebie, hę?
>>>>>>>>>>>>>> Tzn. co wynika?
>>>>>>>>>>>>> To, że o ile coś nie jest explicite zabronione warunkami licencji, to
>>>>>>>>>>>>> jest dozwolone.
>>>>>>>>>>>> no to przecież to właśnie napisałem....
>>>>>>>>>>> Właśnie pytam skąd Ci się to wzięło. Bo to w ogólności bzdura.
>>>>>>>>>> Hmm, no proszę, a mnie uczono swego czasu, że jest to ogólnie
>>>>>>>>>> obowiązująca w Polsce zasada prawna, znajdująca umocowanie w
>>>>>>>>>> odpowiednich przepisach.
>>>>>>>>> Trzeba było się dokładniej uczyć.
>>>>>>>>> Zwłaszcza, że nad licencją jest jeszcze prawo autorskie, które explicite
>>>>>>>>> mówi, że do użytkowania dzieła potrzebujesz licencji. I nikt Ci nie musi
>>>>>>>>> niczego zabraniać. Wystarczy, że nie masz pozwolenia.
>>>>>>>> Zasada że co nie jest zabronione jest dozwolone jest zasadą ustawową,
>>>>>>> Może tak źródło podasz...
>>>>>> Kodeks Karny,
>>>>> O widzisz. I na tym w zasadzie powinniśmy zakończyć.
>>>> KK podałem jako przykład. Zasada ma zastosowanie bardziej ogólne. W
>>>> gruncie rzeczy na tym opiera się obecna w Kodeksie Cywilnym swoboda
>>>> zawierania umów w zakresie dopuszczonym ustawami.
>>> Powiedz to zasadom współżycia społecznego.
>> A co z tego co napisałem pozostaje z nimi w sprzeczności? Jedna zasada
>> ogranicza bezwzględność obowiązywania drugiej. Norma. KC też ogranicza w
>> odpowiednim zakresie swobodę zawierania umów. Konstytucja ogólnie
>> wyznacza pewne granice prawne definiując podstawowe obowiązki i
>> wolności. Zresztą w ogóle to strzelasz trochę niecelnie, bo naruszenie
>> abstraktu jakim są zasady współżycia społecznego każdorazowo musi
>> stwierdzić sąd.
>
> No, złamanie umowy też musi stwierdzić sąd. Twój punkt będący?
Zasady współżycia społecznego w sensie prawnym nie są nigdzie dokładnie
zdefiniowane. Dopiero sąd orzeka, czy zostały naruszone i w jakim stopniu.
>
>>>>>>>> ero wyższą od licencji. Czyli jeśli mi czegoś w licencji nie zabronisz
>>>>>>>> (i dodatkowo nie zabronią tego inne konkretne przepisy rangi ustawowej)
>>>>>>>> to znaczy że mogę to zrobić.
>>>>>>> Pozwolę sobie stwierdzić, że na mój gust się mylisz. I tyle.
>>>>>> Niestety (dla Ciebie), nie mylę się.
>>>>> Niestety, dla Ciebie, mylisz się. Licencja daje Ci konkretne przywileje,
>>>>> których przekraczać nie możesz (za wyjątkiem, oczywiście, sytuacji
>>>>> przewidzianych w ustawie).
>>>>> Ale to już Twoja sprawa.
>>>> Jeśli jakiegoś aspektu używania oprogramowania nie uregulujesz w
>>>> licencji (w sposób pozytywny lub negatywny) a ustawa go dopuszcza to
>>>> mogę tegoż oprogramowania użyć w ten sposób.
>>> Owszem, "a ustawa go dopuszcza" jest tu kluczowe.
>> Oczywiście. Nigdzie nie twierdziłem, że mogę zrobić coś co zabrania
>> ustawa. Ale jeśli mi nie zabroni? Zgadzając się na licencję dobrowolnie
>> ograniczam swoje prawa wynikające z ustawy. Ale tylko w takim zakresie
>> jakim licencja to wymusza. Jeśli mi czegoś nie zabroni (co nie jest
>> wcześniej zabronione w ustawie) to cóż...
>
> Jak już pisałem, mylisz się. Oprogramowanie nie jest twoją własnością i
> nie możesz z nim robić co ci się podoba. Musisz mieć pozwolenie na
> użytkowanie w postaci licencji.
Ależ owszem. Ale jeśli w sposób niepełny zdefiniujesz zakres tego
użytkowania to tylko i wyłącznie twój problem jeśli użyję programu
inaczej niż miałeś to w planach.
>
>>>> GPLv2 zdaje się że też pewnych rzeczy nie uregulowała, znalazł się
>>>> Novell/MS który wykorzystał BRAK pewnych ograniczeń i okazało się że nie
>>>> można mu nic zrobić. Chociaż nie śledzę tego akurat zbyt dokładnie i
>>>> może coś pomyliłem?
>>> Owszem. Choćby system prawny, w którym należy rozpatrywać przypadek
>>> Novell/MS.
>> A co ma do tego system prawny? GPL działa też w Polsce.
>
> Pewien jesteś?
> Zwłaszcza w świetle ustawy o języku polskim. :-)
And your point is?
>
>> Kretyńskie
>> przepisy patentowe co prawda nie, ale co to zmienia w powyższym przykładzie?
>
> Choćby to, że deal Novell/MS został zawarty w usiech.
Zmienia to jakoś zapisy GPL w Polsce?
-- | Andrea | http://czerwona-linia.blogspot.com/ | ------------------------------------------------ There is no such thing as overkill, there is only "where's the ammunition" question.Received on Fri Aug 17 10:20:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Aug 2007 - 10:51:13 MET DST