Re: Napięcie w sieci i wyłączający się komputer.

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Thu 16 Aug 2007 - 13:26:36 MET DST
Message-ID: <fa1c9b$tnq$9@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Andrea pisze:
> W części przypadków pewnie naprawdę zabezpiecza. Nawet takie

Owszem. Gdy przepięcie jest efektem dalekiego uderzenia
pioruna, zostało już lekko wytłumione, ma odpowiednio
mało strome zbocze a cały układ zabezpieczający jest
prawidłowo podłączony do zera/ziemi. Tak, w sprzyja-
jących zabezpieczeniach na pewno to lepsze zabezpieczenie
niż żadne. Ale ufać mu bezgranicznie nie wolno :)

> zabezpieczenie zresztą jest lepsze niż żadne - patrząc na fakt, że po
> każdej większej nawałnicy karty sieciowe sprzedają się jak ciepłe
> bułeczki. Cóż, ci co podłączają do płyty głównej mają zwykle większy
> problem.

Bo generalnie sieci wewnętrzne nie powinny być narażone
na takie przepięcia. Jeżeli gdzieś skrętka wychodzi poza
budynek, powinna być zabezpieczona na przyłączu. A w bu-
dynku sporo da stosowanie STP zamiast UTP i porządne
uziemienie/wyzerowanie patchpaneli.

Mi w domu co prawda co burzę uwala łącze internetowe (ale
dostawca już coś przebąkiwał o wymianie wielkiej "anteny"
pociągniętej przez całą dzielnicę na światłowód!), ale
tylko dwa razy uszkodził mi się interfejs sieciowy w
routerze (nigdy nic więcej), a nigdy nie miałem uszkodzeń
w sieci wewnętrznej. I to bez specjalnych zabezpieczeń
po mojej stronie (choć cały czas myślę nad jakimś protect-
netem, choć z drugiej strony mam problem z uziomem).

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Thu Aug 16 13:30:12 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 16 Aug 2007 - 13:51:15 MET DST