Re: WiFi contra Bluetooth w domukich.

Autor: Atlantis <marekw1986_at_NOSPAMwp.pl>
Data: Mon 06 Aug 2007 - 09:39:20 MET DST
Message-ID: <f96jg5$1r2$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Paweł napisał(a):

> I mam trzy pytania:
> 1. jak wyglada w praktyce predkosc laczenia sie i wygoda korzystania takiej
> sieci opartej na BT a tej opartej na WiFi?

Ja korzystam obydwu technologii - BT wpięty w porcie USB cały czas do
kontaktu z komórką (fajnie się pisze i czyta SMSy na ekranie komputera
gdy jest się w domu :P) a poza tym na ścianie wisi router ADSL WiDFi
ASMAXa. NIGDY nie zdecydowałbym się na robienie sieci radiowej przez BT
- to zwyczajnie inna bajka. Po pierwsze transfer śmiesznie niski, po
drugie zasięg za mały - ta technologia powstała celem wyeliminowania
kabli w przypadku urządzń, które i tak pracowały blisko siebie. Nawet
jeśli masz wersję 100 m to w efekcie nie musi dawać 100 m w mieszkaniu.
:) WiFi natomiast daje mi sygnał na wszystkich kondygnacjach w domu i w
ogrodzie. Poza tym - pomyślisz pewnie, że BT wystarczy, żeby udostępnić
neostradę, prędzej czy później jednak zajdzie konieczność przerzucenia
po sieci sporawego pliku i co wtedy???

> 2. troche mnie znajomy nastraszyl, ze WiFi ma mocny sygnal i moge miec
> problemy ze snem (na raku mozgu konczac) - ktos mial jakies tego typu
> doswiadczenia (bole glowy itp.) z WiFi?

R tam... Łóżko stoi u mnie jakieś trzy metry od routera i sypiam tak
dobrze jak przed jego zakupem. :P To takie samo straszenie jak z
telefonami komórkowymi - mówi się już z dziesięć lat o tym, że powodują
raka mózgu a przecież jakoś masowej epidemii zachorowań nie widać... A
przecież przez telefon rozmawiasz trzymając go bezpośrednio przy głowie
i o to się głownie rozchodziło. :) Poza tym WiFi nadaje chyba z jeszcze
mniejszą mocą...
Pamiętajmy, że teraz rezygnuje się z nadajników radiowych wielkiej mocy.
To przeżytek - mamy już odpowiednią infrastrukturę umożliwiającą
pokrycie terenu gęstą siecią nadajników mniejszej mocy - na dłuższą metę
tańsze rozwiązanie (bo zużywa o wiele mniej energii) niż postawienie
jednego, ogromnego masztu który nadawałby na pół europy na falach
długich lub pół świata na krótkich. :) Poza tym mamy światłowody,
lasery, linki mikrofalowe, łączność satelitarną. Radio umrze śmiercią
naturalną, jeśli nie liczyć zastosowań krótkodystansowych: GSM, WiFi,
BT, EDGE, UMTS. :) Słowem - bałbym się bardziej mieszkania kilometr od
wielkiego masztu nadawczego z lat sześćdziesiątych niż spania w jednym
pokoju z routerem. :P

> 3. jesli bym sie zdecydowal na Bluetootha to co polecacie? (nie mam pojecia
> gdzie kupic AP na bluetoothie).

No i tu może być problem, bo zwyczajnie WiFi jest dużo lepszym
rozwiązaniem do budowania sieci lokalnej. Jeśli ktoś się uprze na BT
zapewne będzie musiał dopłacić. Nie wiem czy kupisz router z samym BT.
Może jest jakieś combo? Coś mi się plącze po głowie, że neostradowy
livebox (Sagem) jest czymś takim, ale nie wiem czy to prawda czy mi się
coś pomieszało. ;)
Received on Mon Aug 6 09:40:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 06 Aug 2007 - 09:51:05 MET DST