"Wiktor S." f7raft$unl$1@news.onet.pl
> > No ale ten towar w hurtowni nie może kosztować 20 zł a zysk sklepu 80
> > zł. Raczej jest odwrotnie.
> Jak to nie może? Może. Oczywiście, wtedy inny sklep wystawiłby za 40 zł
> zamiast 80 zgarniając prawie 100% sprzedaży, ale - może.
Potrzebowałem pincety -- do rwania sobie włosów. (w pewnym sensie z głowy, ;) bo z uszu)
Na tej samej ulicy, niemal obok siebie są dwa ogromne sklepy: w jednym
kosztują pincety około 17 złotych, w drugim najtańsza kosztuje 1.70 za
sztukę, a najdroższa niewiele więcej. :) I co Ty na to? :) Obie nie ze
złota, niezłocone, bez futerałów, na oko identyczne...
Porównywałem kiedyś ceny najdroższej lustrzanki Canona. Różnice cen porażały. :)
Podobnie porażały kiedyś białostockie ceny sprzętu audio z najwyższej półki.
Jak to ktoś policzył -- warto było kupić nowy samochód w salonie, pojechać
nim do Poznania, aby kupić tam jedną drogą zabawkę, po czym ów samochód
sprzedać na giełdzie z wiadomą stratą, a i tak by się opłaciło... :)
Porównaj cenę tego samego żółtego sera w różnych sklepach. :)
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....Received on Sat Jul 21 00:30:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 21 Jul 2007 - 00:51:16 MET DST