Re: Martwy piksel żyje?

Autor: Skylla <skylla1_at_niespamuj.op.pl>
Data: Sun 15 Jul 2007 - 23:57:44 MET DST
Message-ID: <f7e58k$e2a$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

> Załamałem się dziś deko, bo zauważyłem dziś 3 martwe (?) piksele
> na panelu. Ponieważ obiło mi się o uszy, że są magiczne
> programy ożywiające piksele, to poszukałem, zassałem
> "UndeadPixel" i zacząłem czarować.
> Ustawiłem migający kursorek na pikselu i zacząłem cośtam
> innego robić. Za chwilę patrzę, co jest do cholery, musiałem
> niechcący jakoś kursorek przesunąć, bo piksel jest obok.
> Ustawiłem ponownie, za chwilę patrzę - znów coś nie tegez.
> Zacząłem obserwować ten piksel, a ten łobuz pogina ostro po
> okranie, w sumie przeszedł już ponad pół ekranu plus kilka
> zawijasów i cały czas chodzi :(
>
> Faktem jest, że moje "martwe" piksele nie do końca pasują do
> opisów - powinny być czarne (dead) lub kolorowe (stuck), a
> są szare. Dobrze je widać na białym tle, nieźle na kolorowych,
> na czarnym wcale.
>
> Słyszałem już historie o robaczkach, które wlazły do panela,
> no ale mój panel nie ma żadnych "widzialnych" otworów
> wentylacyjnych. No i te robaczki musiałyby naprawdę malutkie.
> Może nawet mniejsze niż piksel.
> Jeśli to robaczki to chyba jednego już zabiłem, bo przestał
> uciekać przed migającym kursorem, jeden zniknął nie wiadomo
> kiedy, a jeden cały czas pogina raz w jedną stronę raz w drugą :)
>
Co ty dziś piłeś?
Received on Mon Jul 16 00:00:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 16 Jul 2007 - 00:51:11 MET DST