Re: Nowa klawiatura i barszcz czerwony (śmieszne i długie)

Autor: Konrad L <pix_at_o2.pl>
Data: Sat 07 Jul 2007 - 22:16:25 MET DST
Message-ID: <f6oscc$a13$1@node4.news.atman.pl>

> No ja właśnie piszę teraz z takiej klawiatury (może nie noname, bo
> tracer),
> która ma chyba z 5-6 lat i można jej użyć jako podstawki w kuchni, talerza
> czy deski do krojenia, a i tak da się wyczyścić błyskawicznie i
> doprowadzić
> do użyteczności, folia jest dostępna od razu po rozkręceniu, bez
> jakichkolwiek zabiegów, a sporo przeżyła już, więc wiem o czym mówisz.
> Jedyny mankament, to że jeden z gwintów pęknął od tego rozkręcania jej.

Sie potwierdza ze coraz to wieksze dziadostwo robia... :) Ja mam taka od 98
roku firmy Chicony z niskoprofilowymi klawiszami, co prawa wazy ze 2 kilo
ale jest nie do zdarcia i naprawde ma przyjemny "feel" i b.dobry plastik, bo
te nowe jak na nich pisze to mam wrazenie ze sa zrobione z plastiku takiego
co stosuje sie do produkcji pudelek od jogurtow, o dziwo podobnie jest z
tymi lepszymi jak np logitech... Jak by mi padla to bym dluugo szukal
zamiennika...

Pozdrawiam
Received on Sat Jul 7 22:20:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 07 Jul 2007 - 22:51:04 MET DST