Re: Jak "obchodzić" się z listwą?

Autor: Madz <klasac1_wywaltojesliniespam__at_pnet.pl>
Data: Fri 22 Jun 2007 - 11:21:30 MET DST
Message-ID: <168e7035hw5cu$.qcv598wo0ss3.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 22 Jun 2007 10:59:23 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

>(zasilacze lubią palić się najczęściej
> właśnie podczas włączania napięcia zasilającego).

Ciekawy wniosek, ale jest jeszcze inna kwestia - jesli ktos ma dobry
firmowy zasilacz (zwykle jest na takie nawet 3 lata gwarancji) to raczej
przez dzien wlaczanie/wylaczanie sie nie powinien spalic. Natomist na tanie
zasilacze kosztujace dajmy na to 50 zl jest 2 lata gwarancji, ale sredni
pobor zestawu komputera+monitora na tzw. czuwaniu wynosi ok 10 wat
(mierzone na kilku komputerach, srednio 6-13 wat zaleznie od sztuki - jak
ktos ma glosniczki czy cos to pobor znacnzie rosnie). Liczac 10 wat * 14 h
dziennie (dajmy na to ze ktos 10 godzin kompa uzywa) * 365 dni = ok 50 kwH.
Czyli ok 20 zl, w przeliczeniu na 2 lata (okres gwarancji tanich zasilaczy
z obudowami) mozemy co dwa lata praktycznie za zaoszczedzona energie kupic
nowy tani zasilacz:). Oczywiscie rozwarzania czysto hipotetyczne - przy
jednym komputerze w domu nie ma to takiego znaczenia, ale jak ktos posiada
ich kilka to juz zaczyna miec...

>Przycisku na
> listwie warto zatem użyć wyjeżdżając gdzieś na tydzień czy
> grzebiąc we wnętrzu komputera (zakładając, że przycisk jest
> sensownie zrobiony i odcina faktycznie fazę *i* zero,
> zostawiając połączony obwód ochronny), nie warto natomiast
> IMHO podejmować ryzyka wyłączając ją np. codziennie na noc.

A jaki jest sens wyciagania wtyczki z gniazdka przy listwach ktore
odlaczaja zero i faze?

m.
Received on Fri Jun 22 11:25:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 22 Jun 2007 - 11:51:14 MET DST