Użytkownik "Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> napisał w wiadomości
news:f5amao$aof$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ukrócić. dlatego myślałem nad jakimś kluczem który trzeba by gdzieś
> wsadzić i dopiero wtedy by sie uruchomił komputer. Myslalem o kluczu USB,
> a na nim bootloadrer i dopiero z niego uruchamiać - tyle ze płyta na 99%
> nie wspiera uruchamiania z USB :|. W domu tym sieci nie ma więc wzbudzanie
> zdalne z innego komputera odpada. robienie czegoś na zasadzie chwilowego
> zwarcia styków power jest dość kłopotliwe w montażu i uruchamianiu. Było
> by prawie dobre.
moze bezprzewodowa klawiatura i/lub myszka z malym nadajnikiem
w ksztalcie pendrive'a na usb? moze chowac sama myszke np.?
tylko pewnie jak nie beda na kablu to beda co chwile na ziemi...
A moze kieszen na dysk? OIPD byly kiedys takie ze jak sie nie
przekrecilo kluczyka to dysk nie dzialal, nawet wyjmowac dysku by
nie trzeba. Mozna tez kupic jakis komplet wtyczka+gniazdko (najlepiej
nietypowe), podlaczyc gniazdko szeregowo z przyciskiem power i
zamontowac na jakiejs zaslepce (we wtyczce na odpowiednich pinach
zrobic zwarcie). Hmm no zalezy ile dzieciak ma lat...
Received on Wed Jun 20 10:25:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 20 Jun 2007 - 10:51:15 MET DST