Wito pisze:
> Padł mi dysk w laptopie, na którym najcenniejsze miałem zdjęcia Ok.10GB. Nie
> stać mnie na usługę w firmie specjalizującej się w odzyskiwaniu danych i
> dlatego chce się poradzić czy warto poeksperymentować. Dysk jest widoczny w
> biosie, lecz nic poza tym. Żaden program typu Easy Recovery itp nic nie jest w
> stanie zrobić. Podejrzewam uszkodzenie głowicy lub coś w elektronice. Dysk ma
> poj. 100GB i fizycznie składa się z dwu krążków. Mam inny dysk sprawny 5GB i
> zastanawiam się nad przełożeniem samych krążków. Nie jestem jednak pewien czy
> jeden z tych dwu ze 100GB będzie widoczny w miejscu tego jednego 5 GB. Brak mi
> wiedzy nt gdzie w przypadku dwu krążków jest zapisywana tablica partycji.
> Byłbym wdzięczny za pomysły co można zrobić. Niejednokrotnie już korzystałem z
> waszych rad i prawie zawsze z sukcesem, dlatego też liczę na pomoc również w
> tym przypadku. Bardzo zależy mi na tych zdjęciach i niechciałbym coś schrzanić,
> dlatego przed podjęciem jakichkolwiek działań wolę się poradzić.
Zanim zaczniesz się w cokolwiek bawić, musisz znaleźć IDENTYCZNY dysk.
Znaczenie ma nawet wersja firmware. Szukaj po numerze seryjnym.
-- PaRaGaS /\/\ gg: 1184355 =(~.~=) http://www.last.fm/user/PaRaGaS tlen: paragas | \ www.paragas.glt.pl paragas na gmail com (__)_)Received on Mon Jun 18 20:55:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Jun 2007 - 21:51:12 MET DST