Re: Nagrywarka sata

Autor: AcePL <ace_at_op.home.plsmieciom_nie>
Data: Fri 08 Jun 2007 - 10:11:30 MET DST
Message-ID: <88885c5dbe57965f049e86b941b52d87@news.home.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Feromon" <feromon@wp.pl> napisał(a):
> Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam.
> Twierdzę tylko, że przy cenie 120 zł to tylko 10 zł miesięcznie = 4 do 5
> PIW
> i co roku można sobie kupować NOWĄ na dwuletniej gwarancji.
> Jak przeczytałem, że PLEXTOR jest robiony przez BENQa, oczywiście w
> Chinach
> to dałem sobie spokój z wyborami. Loteria. A do tego kolejny model
> zamiast
> lepszy może być gorszy!!!
>
> Feromon

Faktycznie, coś w tym jest.

Ja od paru lat jadę na LiteOn-ach. Z dwóch powodów: jedne z najlepszych
układów korekcji błędów i cena (w porównaniu z możliwościami).
I super serwis: z posiadanych i sprzedanych egzemplarzy w liczbie sztuk 15
dwie wróciły na reklamację - jedna nagrywała CD tak, że żaden inny napęd
ich nie czytał, druga siała błędami przy zapisie (od 200 do 1500 błędnych
sektorów na płycie DVD).
Obie zostały wymienione na nowe egzemplarze, w dodatku druga na nowszy
model. Po tygodniu czekania.

Jak jeszcze dodać to, że LiteON to te same podzespoły co Sony i inne równie
znane...

Nie od rzeczy jeszcze wspomnieć, że po dwóch latach normalnego użytkowania
mechanizmy kalibracji i sama dioda tracą od 50 do 75 proc w porównaniu z
nowymi na dokładności.
Czyli: im nagrywarka starsza tym wolniej - albo gorzej - będzie nagrywać.
Więc po co wydziwiać? Pioneer ma gorszą korekcję błędów a jest już tak samo
głośny jak LiteOn...
Plextory dopiero ostatnio wracają na swój wcześniejszy poziom w jakości
wykonania i pracy, Samsungi albo LG... no cóż. To są Samsungi i LG.

U mnie wszyscy znajomi wokół mają LiteOn-y ode mnie i wszyscy zadowoleni.
Zwłaszcza jak zobaczyli szybkość serwisu.

Wniosek: nie firmą się sugerować, ale parametrami i ceną... ;)
Received on Fri Jun 8 10:15:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 Jun 2007 - 10:51:05 MET DST