Re: ThinkPad 560X - bateria i zatrzask od matrycy

Autor: Pedro <pedro44_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Tue 22 May 2007 - 01:20:00 MET DST
Message-ID: <f2t9f0$la4$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

>
> > Uwierzysz w co chcesz ale moim zdaniem były właściciel cię po prostu
> > wkręcił ;-)
>
> Hmm... Nie sądzę - były właściciel IMHO jest osobą wiarygodną. :) Poza
> tym przed zakupem pytałem tutaj o te objawy i ktoś stwierdził że być
> może właśnie przechowywano baterię w stanie maksymalnego naładowania lub
> też ogniwa osiągnęły taki stan, że elektronika baterii sama zapobiega
> ich naładowaniu.
> Teraz jednak zauważyłem coś jeszcze. :) W u dołu brakowało dwóch śrubek
> - akurat w pobliżu baterii. Zauważyłem, że gdy komputer jest podpięty do
> zasilacza dioda ładowania raz miga, raz nie. Docisnąłem baterię -
> zaczęła migać. :) Uzupełniłem brak śrubek - miga cały czas. :) To mogło
> być powodem? Jeśli tak go zostawię jest szansa na załadowanie baterii? ;)

Wszystko się zgadza, moje mają dokładnie tak samo ;-) Czasem dioda przestaje
migać, szczególnie po wyjęciu baterii, ale nic to nie daje, nadal się nie
ładuje. Niestety najprawdopodobniej oznacza to spieprzony układ ładowania
baterii na płycie głównej i szansy że coś temu pomoże nie ma. Jak poguglasz
to można poczytać mnóstwo wkurzonych postów szczęśliwych nabywców thinkpadów
z lat 99-2000, to wtedy było naprawdę major issue dla IBMa. Choć nie da się
ukryć że twoje wytłumaczenie też ma sens i gdyby nie chodziło o takiego
akurat thinkpada to bym się do niego przychylił - naładowana i zostawiona na
długo nieużywana bateria litowo jonowa to w 99% przypadków bateria do
wyrzucenia.

> > A był jeszcze piąty który oddałem siostrze i ten do tej pory służy za
> > maszynę do pisania (bo te moje to już się tylko kurzą w szafie).
> > Kiedyś potrafili dziady jakość utrzymać...
>
> Właściwie to on mi też ma służyć za maszynę do pisania - taki tańszy
> sprzęt, który można wziąć na uczelnię lub do biblioteki (tam o gniazdka
> łatwo) i nie bać się o T23 w torbie. :) Wspomniany T23 pięknie działa na
> baterii. ;)
> A jesteś pewien, że to nie baterie padały? ;)

Jestem pewien o tyle że miałem ich pięć sztuk - a padały nie na raz tylko po
kolei, więc mogłem sobie te baterie przekładać z tych działających do nie
działających itp. Niestety jestem pewien że to nie baterie padały. Zresztą w
pewnym momencie w naiwności swojej wydałem 600zł na nową oryginalną baterię -
 i oczywiście gówno, było to samo. Na szczęście udało mi się ją odsprzedać.

Co do zamknięcia - znalazłem w sieci fotkę 560-tki i powiem tyle że w 600-
tce jest to zupełnie inaczej rozwiązane i nie ma sensu bym to opisywał.
Zobacz sobie tą fotkę - http://www.classiccmp.org/dunfield/pc/h/tp560.jpg -
może ci powie czego u ciebie nie ma.

A tak poza tym to i tak, jeśli problemem jest tylko bateria, to i tak to
jest dobry zakup (choć 600-tki były jeszcze znacznie lepsze ;-) ), tak jak
powiedziałem, sprzęt ma 7-8 lat i działa jak nowy. Były to ostatnie laptoki
IBMa robione z taką trwałością i jakością, następne modele były coraz
gorsze. Oczywiście taki komp jest powolny jak krowa w porównaniu z nowym,
ale sorry, na maszynę do pisania plus do poczytania gazety w necie to jest
to sprzęt zupełnie wystarczający.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Tue May 22 01:20:12 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 22 May 2007 - 01:51:14 MET DST