"Soulsick" napisa³:
> No wlasnie, i zjaralo sie to co najciensze. Czyli nie bezpiecznik
> na 10A w zasilaczu tylko sciezka na plycie glownej :-)
No tak, zgodnie z prawem Murphy'ego, ¿e najpierw pali siê element
zabezpieczany, a potem - ewentualnie - bezpiecznik ;-).
Tyle, ¿e zabezpieczenie przeciwzwarciowe AFAIK jest elektroniczne i powinno
zadzia³aæ w czasie przynajmniej o rz±d wielko¶ci mniejszym, ni¿ czas palenia
siê ¶cie¿ki, stosunkowo szerokiej jak na szynê zasilaj±c± przysta³o. Ale to
tylko takie sobie dywagacje...
JoteR
Received on Sun May 13 22:35:07 2007
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 May 2007 - 22:51:08 MET DST