Dnia Sun, 13 May 2007 22:34:10 +0200, JoteR napisa³(a):
> "Soulsick" napisa³:
>
>> No wlasnie, i zjaralo sie to co najciensze. Czyli nie bezpiecznik
>> na 10A w zasilaczu tylko sciezka na plycie glownej :-)
>
> No tak, zgodnie z prawem Murphy'ego, ¿e najpierw pali siê element
> zabezpieczany, a potem - ewentualnie - bezpiecznik ;-).
> Tyle, ¿e zabezpieczenie przeciwzwarciowe AFAIK jest elektroniczne i powinno
> zadzia³aæ w czasie przynajmniej o rz±d wielko¶ci mniejszym, ni¿ czas palenia
> siê ¶cie¿ki, stosunkowo szerokiej jak na szynê zasilaj±c± przysta³o. Ale to
> tylko takie sobie dywagacje...
Ale tak sie nie da. Malutkie sciezki np. tylko do pull-upow usmarza sie
przy pradzie pewnie juz kilkaset mA. Zabezpieczenie w zasilaczu chroni
zasilacz, a nie komputer, od skutkow zwarc.
Analogicznie "korki" w domu sa po to zeby chronic instalacje w scianie.
Nikt nie mowi, ze maja chronic np. kabelek od gniazdka do telewizora, takie
zabezpieczenia powinien miec juz telewizor.
-- SoulsickReceived on Mon May 14 09:45:07 2007
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 14 May 2007 - 09:51:06 MET DST