** radarek wrote:
>> Ależ nie został, został wręcz wprowadzony w błąd, w sklepie pewnie
>> pokazywano egzemplarz bez wad.
> Ja nie jestem sprzedawca, wiec nie wiem jak jest zazwyczaj.
Ja nie jestem sprzedawcą, ale zdarzyło mi się kilka rzeczy sprzedać,
jakbym sprzedawał monitor to określiłbym w ofercie czy ma martwe
piksele czy nie. Po prostu. Uważam, że tak by było uczciwie.
> Kupowalem jednak kilka monitorow (wprawdzie akurat bez uszkodzen
> pikseli mi sie trafily), i w kazdym sklepie byla wyliczona mozliwa
> ilosc uszkodzen pikseli na umowie.
Pierwszy lepszy.
http://www.komputronik.pl/Monitory_LCD/BenQ/20_i_wieksze/20_BenQ_FP202W_czarny/pelny,id,29737/
Nie ma o tym słowa.
> Czy na wystawie stal monitor bez takiego uszkodzenia rowniez nie da
> sie wykazac, w sklepie bardzo ciezko cos takiego zauwazyc, ze wzgledu
> na np. ciagle wyswietlany jasny obraz albo ogolnie mocne oswietlenie.
> Gdyby taka sprawa trafila do sadu, to tak czy inaczej pewnie by sie
> ciagnela przez minimum 2 instancje, wiec lepiej probowac najpierw
> zalatwic to polubownie.
Oczywiście, że tak będzie najlepiej.
-- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kKReceived on Tue Mar 27 19:10:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Mar 2007 - 19:51:24 MET DST