Re: jak to jest panowie sprzedawcy? - długie

Autor: KaNo <fluor_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Mon 19 Mar 2007 - 23:04:49 MET
Message-ID: <etn1e1$r4k$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

JoteR <joter@pf.pl> napisał(a):
..
> I tu się mylisz. Ja wolę zapłacić drożej za towar - podzespół! - sprawdzony
> przez sprzedawcę czy nawet któregoś z jego pociotków łupiącego w Quake na
> "moich" pamięciach, niż kupić taniej kota w zafoliowanym worku na za
> przeproszeniem Allegro. I za całą "kontrolę jakości" mając zapewnienie
> SS-dawcy, że "tranzakcja jest bespieczna i pamienci napewno działajo, bo
som
> we folji producęta".
> No i na koniec przypomnę, że komputer PC jest z definicji architekturą
> otwartą. I powinno to działać w obie strony.
>
Takich sprzedawcow, dla ktorych pociotek "sprawdza" moduly komputera bede
omijal z daleka. Chce produkt oryginalny, oryginalnie zapakowany. Gwarancji
udziela producent, a nie sprzedawca. Gdy towar bedzie wadliwy lub nie
trzymal deklarowanych parametrow, to go oddam i bede wiedzial jakiego
producenta w przyszlosci omijac. Jezeli chce cos specjalnego, to zglaszam
sie do firmy wyspecjalizowanej w selekcji takich podzespolow i oczywiscie
doplacam.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Mon Mar 19 23:05:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 19 Mar 2007 - 23:51:15 MET