Re: Ratunku uszkodzone jpg

Autor: Michal Bien <mbien_at_uw.edu.pl.invalid>
Data: Sat 27 Jan 2007 - 13:09:54 MET
Message-ID: <Xns98C585EC756DEmbien@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Osadnik <osadnik.www@wp.pl> wrote:

            Na poczatek mala prosba - rozwaz robie odstepow miedzy tekstem
cytowanym, a odpowiedzia. Robi to posty bardziej czytelnymi, bo co prawda
kolorowanie cytatow pomaga, ale potem przy odpowiedzi trzeba mocno sie
naszukac gdzie jest odpowiedz przedpiscy.

> Nie robi bo nie ma z czego robić backupów :)

            Nie masz zadnych prywatnych dokumentow, zdjec itp? :O
To co Ty robisz na komputerze? Moze rozsadne byloby wiec kupno konsoli.

> Ważniejsze rzeczy sa na CDR

          Przeciez to wlasnie jest backup o ktorym ludzie wspominali w watku.
Nie mow ze do backupu zdjec sie nie nadaje - co prawda do backupu zdjec
CDR juz srednio sie nadaja, ale przeciez to obecnie przezytk, a 20 GB zdjec
to tylko ~5 plytek DVDR jednostronnych po 1 zl /szt. Mi do zdjec
wystarczyloby to pewnie na 3-4 lata, bo zapelnienie 1 DVD-R5 zajmuje mi
wlasnorecznie napykanymi zdjeciami szesc-osiem miesiecy.

> Teraz nastawiam sie na dysk w obudowie na FW, ale ciezko znaleźć taka
> konkretna obudowę z FW i Do tego dysk SATA.

            Obudowa FW to raczej do dysku wykorzytwywanego do biezacej pracy.
Do backupow i przenoszanie wiekszej ilosci danych miedzy komputerami
spokojnie wystarcza dysk w kieszeni USB 2.0 - wtedy dodatkowe obciazenie
CPU przez kontroler USB nie jest specjalna przeszkoda. Ogromna zaleta USB
jest to, ze wystepuje praktycznie na kazdej plycie od ~10 lat (od kilku
w wersji 2.0, ale wczesniejsza 1.1 spokojnie wystarcza w podbramkowych
sytuacjach - lepiej podlaczyc do obcego komputera dysk wolno niz wcale.
Jesli moglbym cos sugerowac to raczej dysk 2,5" - sa male i lekkie oraz
odporne na wstrzasy, jak odbierzerz dobry dysk ktory do startu potrzbuje
mniej niz 500 mA z 5V (np: niektore Hitachi) to obejdzie sie nawet bez
zewnetrznego zasilacza - czysta wygoda, a rozwiazanie nada szybsze
i przede wszystkim bardziej pojemne niz pendrive.
            Dyski 3,5" w kieszeniach to jednak straszne kobyly i obowiazkowo
wymagaja zewnetrznego zasilacza oraz sa wyraznie bardziej wrazliwe na
wstrzasy i zmiane temperatury niz laptopowe, cieniutki i lekkie 2,5".

> tylko dilema jest taka czy robić kopie całosci czy tylko wybranych
> rzeczy:)

            Ja tam robie co ~tydzien ghostem obraz 8 GB partycji systemowej na
drugi HDD (akurat dostalem OEM do plyty, ale takiego softu, nawet lepszego
jest teraz sporo) - po kompresji zajmuje to ~2,5 GB i tworzy sie przez 7-10
min, dodatkowo po wazniejszych zmianach oraz co ~2 miesiace wrzucam obraz
na DVD-RW - mieszcza sie akurat dwa. A wlasne dokumenty to backupuje sie na
biezaco, tym wiecej kopi na roznych nosnikach im wazniejsze dane.

> DVD kosztuje :) 2- 3 zł za sztuke.

            :O To co i gdzie Ty kupujesz?
Ja tam nagrywam na benqach DVD+R x16 po 1 zl/szt w detalu. Wybor na nie
padl po dluzszych testach roznych nosnikow - cena bardzo dobra a jakosc
nie widze by odbiegala od Verbatimow czy TDK na MCC (pasteli na TaidoYuden
nie moge nigdzie kupic). Moze dlatego efekt jest taki dobry, ze to
nagrywarka BenQa (DW1640) wiec ma dobry support firmowanych przez siebie
nosnikow (od ~2 lat kupuje CDR i DVDR benqa i jeszcze nie mialem problemow
na tej nagrywarce) mimo ze poczatkowo Daxon jako producent nosnika srednio
do mnie przemawial. No ale jesli lubisz inne firmy to Verbatimy i TDK masz
w prawie kazdym sklepie po 1,5 zl w detalu.

> I jeszcze nie zawsze jest 100% pewność ze sie nagrało idealnie.

            Ja tam robie testy niskopoziomowe KAZDEJ nagranej plyty na innym
napedzie. Troche to czasu zajmuje, ale nagrywam jedna plyte na kilka
tygodni to jakos to przezyje. Duzo mniej uciazliwe niz niemozliwosc
odczytania nagranych danych po pewnym czasie. Poza tym plyty DVDR maja
spora pojemnosc, zazwyczaj zostaje kilkadziesiat, kilkaset MB nie
wykorzystanego. Do backupowanych danych warto wiec tworzyc dane naprawcze
kodowane reed-salomonem (superfluum w stosunku do tego kodu
w samych sektorach CDR/DVDR na poziomie sprzetowym). Polecam ICE ECC:
http://www.ice-graphics.com/ICEECC/IndexE.html

Opiera sie to na podobnych zalozeniach jak Parchive 2.0, ale w stosunku do
popularnego QuickPara ma kilka opcji pomyslanych wybitnie do zabezpieczania
danych na nosniukach optycznych - chocby automatyczne tworzenie plikow
naprawczych do wielkosci plyty DVDR czy wygodna obsluge duzej ilosci plikow
i podkatalogow - QuickPar i inne do parchive 2.0 nastawione sa raczej na
pojedyncze pliki albo ich niewielkie grupy i pomyslane byly glownie
przesylaniu danych. Tworzenie plikow dla calej plyty troche trwa, ale dla
NORMALNEGO uzytkownika nagrywajacego jedna plyte na kilka tygodni to zaden
problem.

> Czasem DVD potrafi nie czytac się po
> tygodniu. I wtedy dopiero panika. Kopia na DVD jest a na dysku nie ma -
> bo sie skończyło miejsce i trzeba było coś wyrzucić)

            Jw. - jak nie polamiesz plytki to jesli ja odpowiednio nagrales (a
nie "ile fabyka dala" na najtanszym nosniku) to jest duza szansa ze
odzyskasz bez problemu nawet przy degeneracji nosnika po latach. ~2 lata
temu przerzucalem cale swoje archiwum plyt CDR na DVDR robiac porzadki
i wyrzucajac niepotrzebne juz plyty i na spora ilosc CDR jaka nazbierala
sie od 1996-97 r. trafily mi sie az trzy nie dajace sie odczytac - jedna
platinium z ewidentnie zdegenerowanym nosnikiem pod sam koniec plyty, jedna
platinum z gruba na ~0,5mm koncentryczna rysa (wrecz zaoraniem) wzdluz
sciezki w srodku plyty - cos musialo byc chyba na tacce napedu oraz slynny
BASF-EMTEC w ktorym porobily sie dziurki (widze ze nie tylko u mnie -
Atlantis tez o tym samym pisal). Cala reszta plyt byla OK.
Poza tym po co wyrzucac wlasne dokumenty z dysku - one zajmuja na tyle malo
miejsca ze nie stanowi to problemu. Zreszta nawet jak zajmuja wiecej to
obecne dysk sa na tyle duze ze problem jest raczej wydumany. Pisalem ze
zmienialem niedawno dysk na SATA ze wzgledu na wyrzucanie z plyt
kontrolerow PATA i chcac nie chcac wzialem 250 GB (mniejsze sa
nieproporcjonalnie drogie w stosunku do pojemnosci) mimo ze tyle miejsca
za cholere mi nie jest potrzebne - jednym z powodow bylo m.in to ze przy
takiej ilosci miejsca nie trzeba sie zastanawiac czy wurzucic dane z dysku
po zbackupowaniu ich na DVD-R. Moga sobie lezec i plakac nie beda jesli nie
bedzie ich sie caly czas dogladalo.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org
Received on Sat Jan 27 13:45:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Jan 2007 - 13:51:22 MET