Re: Benq - Wycofuje sie z Polski?

Autor: Eneuel Leszek <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console9>
Data: Wed 24 Jan 2007 - 23:54:58 MET
Message-ID: <ep8o50$t0f$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Adramelech" Xns98C2EB7BB91FFadresutuniema@127.0.0.1

> > 0. Nie wszystkie, ale sprzedające barachło.

> Wszystkie sklepy sprzedają to samo. Procesory Intela są procesorami marki
> Intel. Amd to amd itp itp itp.

0. Ustawa nie dotyczy w szczególności procesorów.
1. I popsuty CPU sprzedawca powinienm wg Ciebie naprawić?

> > 1. To problem sklepów.

> Egoistyczne podejście;))

Każdy człowiek jest konsumentem. Także sprzedawca procesorów,
albowiem w sklepie z butami staje się konsumentem. (chyba, że
obok procesorów sprzedaje i buty, lecz i wówczas znajdzie się
w sytuacji konsumenta -- na przykład w sklepie z pralkami)

> > 2. Sprzedawcy też nie są bezsilni i czasami/zazwyczaj mogą dochodzić swoich praw.

> Sprzedawca, jako firma nie może dochodzić swoich praw z tytułu niezgodności
> towaru z umową.

Ale ma inne drogi dochodzenia.

> Może tylko wadliwy towar wysłać do serwisu. Chyba, że towar
> przyszedł od razu wadliwy, wtedy takie coś sprzedawca ma wymieniane od ręki,
> jeżeli w ciągu trzech-piąciu dni od wystawienia faktury odeśle towar do
> dostawcy. Nie dotyczy to produktów posiadających zewnętrzną gwarancje np
> monitorów. Ale ogólnie sprzedawca ma dużo gorsze warunki niż klient.
> Klient ma dwa lata gwarancji, a sprzedwca często dostaje tylko rok od
> dystrybutora. No i gdy towar padnie po roku czasu sprzedawca jest ostro
> w plecy.

To problem sprzedawcy. Ustawa jest faktem. Nie stanowimy parlamentu. :)
Ustawa jest faktem i weszła w życie przed kilku laty.

> > 3. rządzić i żądać

> Wiem... Pisałem na szybkiego przed wyjściem z domu i wyprodukowałem takiego
> babola. Wstyd!

Ano wstyd.

> > 4. Na wymianę sklep też musi dostać trochę czasu.

> Przynajmniej tyle no;)))

Ale nie 100 lat.

> >> Napisz lepiej jak twoja reklamacja monitora? Wymienili od ręki?

> > Nie reklamowałem monitora, ale nagrywarkę. Dziś mija ultimatum,
> > po którym kieruję sprawę do sądu.

> A nagrywarka pewnie z zewnętrzną gwarancją co?v

Gwarancja nie ma nic do tego. Jest tylko poświadczeniem dokonywania
napraw gwarancyjnych. BTW -- sprzedawca utrzymuje, że tych napraw
(wpisanych oraz tej, której nie wpisał) nie było. Co więcej: utrzymuje,
że nagrywarka była >>naprawiana przez wymianę<< -- stąd nagrywarka
po kolejnych naprawach otrzymywała inny numer seryjny, co jest
zapisane w karcie gwarancyjnej. Aby było jasne:

 -- nagrywarka była >>naprawiana przez wymianę<<
  i jednocześnie
 -- nagrywarka nie była w ogóle naprawiana, gdyż
    dostarczałem ją sprawną i takąż (bez niczego,
    poza sprawdzeniem) otrzymywałem, zaś zmiana
    numeru seryjnego nie powinna mnie interesować

> > Ciekawa była reakcja pracowniczki przyjmującej moje żądanie:
> > Przyjęła bez słowa i bez czytania, ale gdy poprosiłem, aby

> Bo pewnie takie pisemka trafiają do magazyny Fellowes;)
> Jeżeli napęd trochę ci pochodził to nie masz co się wygłupiać z tym sądem.

Dam Ci szansę -- zapłać za sprzedawcę. ;)

> Nie wygrasz.

Jesteś wróżem czy prorokiem? :)

> Bo to sprzedawca podejmuje dycyzje. Czy naprawa, wymiana, czy też zwrot kasy.

Już nie ma 'naprawa lub wymiana' -- jest żądanie zwrotu pieniędzy.
Za kwadrans mija ultimatum. :)

> > news:1169495377.133776.180920@s34g2000cwa.googlegroups.com

> Tak działa;)

To dobrze.

> > Może uda się. :) U mnie się udało. (przed chwilą)

> Ale przecież to odnośnik do postu który rozpoczął wątek. A gość przewnie
> kupił wysyłkowo. Takie rzeczy można w ciągu 10 dni oddać bez podania
> przyczyny.

Na jakiej podstawie?

> >> Część psuje się przed upływem 2 letniej gwarancji, rękojmi.
> >> I co niby ma do tego fachowiec sprzedawca? Od fachowca się nie pusją?;)

> > Sprzedawca powinien mieć rozeznanie w tym, czym handluje. Jak Ci
> > zamiast masła sprzeda materiał wybuchowy -- też będzie niewinny? :)

> To nic nie da. Zawsze jakiś odsetek się psuje. Padają procesory Intela,
> padają AMD.

I sprzedawca wówczas bierze lutownicę w rękę, wylutowuje
popsuty tranzystor z CPU i wlutowuje w jego miejsce sprawny. ;)

> Padają dyski samsunga, seagate itp.

Dyski mają MTBF od pół miliona godzin do półtora miliona.
I tyle powinny wypracować. Rok ciągłej pracy to ponad
8/osiem tysięcy godzin. (24*365.25=8766)

Popsutych dysków się nie reperuje, chyba że chałupniczo -- w celu odzyskania danych.

> Wszystko. Nie ma na świecie produktu produkowanego
> seryjnie którego żadne egzemplarz nigdy się nie zepsół.

I dlatego właśnie wprowadza się takie ustawy. Gdyby nic się nie psuło -- ustawy by nie było.

> > W porządnych sklepach, gdy zgłosisz reklamację -- wszystko za
> > Ciebie załatwią i Tobie jedynie podadzą do podpisania stosowny
> > papier z reklamacją, aby postanowieniom ustawy stało się zadość.
> > Kiedyś ode mnie przyjęto reklamację, choć nie miałem już paragonu.
> > Przyjęto, załatwiono wszystko za mnie i przeproszono za utrudnienia. :)

> Tak to zawsze wygląda. W tych nie porządnych też. Oddajesz i czekasz. Ale nie
> ma wymiany od ręki. No chyba że sprzęt od chwili kupienia już był uszkodzony.

Moja reklamacja jest rozpatrywana od początku listopada ubr.
Wcześniej (ustnie) żądałem wymiany nagrywarki bodajże w połowie września ubr.

> >> Nie umiesz stosować syganturki to po prostu nie używaj jej.

> > A jeśli będę używał? :)

> Gwałcisz netykiete.

Będą netykietki? Czy może netykieta przerwie ciążę z uwagi na zadany jej gwałt?

> I możesz narazić się na plonka od bardziej wrażliwych osób.

Które to osoby nie mają mi niczego ciekawego do powiedzenia. :)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Received on Thu Jan 25 00:00:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Jan 2007 - 00:51:23 MET