Re: Czy taki komputer pojdzie na 200Watt

Autor: perszing <marcin-kowalik_at_wp.pl.pl>
Data: Wed 10 Jan 2007 - 22:23:55 MET
Message-ID: <eo3lck$69d$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

PSYLO napisał(a):

> I zapewne je znam. Wiem też, że ta jest zdecydowanie największa.
> Przytoczysz wreszcie, czy dalej się będziesz wykręcał? ;]

Nie zrobie Ci tej przyjemnosci. Przeciez pewnie wiesz i sie domyslasz.

> Topowy? Czytanie ze zrozumieniem to jednak nadal rzadka cecha.
> Tip: Mówimy tutaj o raczej mało wymagającym Duronie z kartą graficzną
> zużywającą dosłownie kilka W. Idąc dalej za Twoim tokiem myślenia - jak
> to możliwe, że dzisiaj jeszcze sprzedawane są zasilacze poniżej
> 600-700W? Przecież dostę już są 8800GTX które można spiąć w SLI i
> zamontować z Core2Duo puszczonym na 5 GHz ;-) Co prawda na tylu amperach
> ile zjada taki zestaw napędzisz cztery-pięć przeciętnych obecnych
> zestawów, ale co tam, i tak trzeba kupić bo tak ;]

Dzisiaj dzisiaj czytalem ze na rynek ma wyjsc zasilacz o mocy cos 2KW.

Radek Sokol wypowiedzial sie, ze 200Wat moze byc za malo, a dopiero 250W
daje jakas gwarancje bezproblemowej pracy przy tej konfiguracji i tym
samym potwierdzil to co pisalem. Radek jest znacznie dluzej na tej
grupie niz Ty i w przeciwienstwie do Ciebie wie o czym pisze, wiec nie
kloc sie bo nie masz racji.

Na koniec chcialem dodac, ze raczej teraz nie kupisz nowego markowego
zasilacza ponizej 300 Wat, wiec pisanie zeby kupil markowa 250 jest
bezcelowe.

Jeszcze jedno. Wiesz czemu europejskie zarowki w stanach swieca znacznie
  znacznie dluzej od ich rodzimych? Bo nasze sa projektowane na 230V a
tamte na 110. Tak samo male auto szybciej zarzniesz ciagnac ciezka
przyczepe niz duze. I to jest 2 powod dla ktorego warto kupowac
mocniejszy zasilacz.

-- 
www.vrzeczpospolita.pl
Received on Wed Jan 10 22:25:05 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 10 Jan 2007 - 22:51:09 MET