Pytanie raczej dla grzebaczy-serwisantow, prosze bez teoretyzowania :)
Jak w srodku sa zorganizowane zasilacze FSP i podobne, ktore maja 2x
linie 12v, z podanymi obciazalnosciami np 10A i 15A ? Np:
http://www.allegro.pl/item154982743_zasilacz_fortron_fsp400_60hln_400w_super_jakosc.html
http://www.allegro.pl/item153937196_zasilacz_atx_fortron_350w_super_okazja_2_lata_gw_.html
Akurat nie mam zadnego pod reka z tej serii, mam za to:
- starego "serwerowego" FSP ktory ma 2 linie 12v, a wewnatrz siedza
faktycznie 2 zasilacze (pomijajac juz przetwornice od +5Vstb) - jeden od
+5v (~30A) i +12V1, drugi dajacy 3.3v i 12V2. Sa 4 tranzystory
taktujace, 2 duze transformatory impulsowe, 2x SG3524 itd.
- nowy zasilacz "noname" ktory tez posiada 2 linie 12v (24pin, pci-e
itp) - ale wewnatrz elektronika rodem z codegena, a linie 12v sa ze soba
zwarte i tak naprawde wychodza z jednej. Rozne wydajnosci dla obu linii
wynikaja chyba tylko wylacznie z roznicy ilosci przewodow wychodzacych ;)
-- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi_at_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173Received on Thu Jan 4 18:05:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Jan 2007 - 18:51:03 MET