Re: Jaką macie opinię o dyskach Seagate?

Autor: latet <spam_at_xxx.pl>
Data: Wed 03 Jan 2007 - 10:59:38 MET
Message-ID: <enfuuu$lln$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

> 3) Z Samsungami mam dobre doświadczenia, nowe serie są
> odporne, wydajne i ciche. To już nie to, co stare dyski
> Samsunga, padające bez powodu w różnym czasie. Jakbym
> miał dzisiaj kupić dysk, kupiłbym Samsunga.

Potwierdzam te obserwacje w 100%.
Wlasnie kupuję drugiego Samsunga SP2514N (250 GB ATA),
choc wcale nie jest mi potrzebny. Bedzie lezal w szufladzie
i czekał. Dlaczego to robię? Bo mam identyczny od pol roku,
zamontowany w niechłodzonej kieszeni i rozgrzewa się tam zaledwie
do 38-39 C, w warunkach, gdzie inne dyski Samsunga
dochodzily do 48-49, a Seagaty przegraczaly 52 C !!!
To najzimniejszy dysk ATA jaki mialem, a do tego szybki
i cichy (cichy w sensie wibracji i pisków, nieco gorzej
z radosnym grzechotaniem głowicą :-).
Do tego bardzo czesto go wyciągam i z nim chodze i jeżdzę.
Znosi to dzielnie.
Uwaga: wersja SATA wibruje dosc mocno. Takze ta 300 GB.

> 4) Z Seagate mam średnie doświadczenia. Po prostu średnia
> światowa, padają jak inne dyski lub minimalnie częściej.
> Kiedyś mieli serie tak "padliwe" jak stare Samsungi nawet.

Potwierdzam.
Aczkolwiek, moje doswiadczenie z Seagatami są ogolnie
dobre. Najwiekszą bolączką było grzanie się. Nie bardzo
mozna je trzymac w kieszeniach bez chlodzenia.
Kilka Seagatow mi padło, ale mialem ich (w firmie) w sumie
ponad 40, wiec statystyka robi swoje.
No i potrafią tez zdrowo wibrować, choc poza tym raczej były ciche.

WG i Maxtorow nigdy nie mialem, bałem sie, bo czesto slyszalem
wlasnie takie opinie, ze to "francuskie pieski", muszą miec
komfort i nie lubią wstrząsów.

Pozdrawiam,

latet
Received on Wed Jan 3 11:05:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Jan 2007 - 11:51:02 MET