> Użytkownik "tczesio" <tczesio@gmail.com> napisał w wiadomości
> news:1167757951.381098.110810@n51g2000cwc.googlegroups.com...
> kupiłem ostatnio komputer dość popularnej firmy.
Firma jak firma - zawsze są wpadki, dlatego najlepiej składać samemu, to
takie klocki lego w wersji professional ;)
> Od samego początku zaniepokoiła mnie nieco temperatura procesora,
> która przekraczała 50 stopni tuż po włączeniu komputera
Jak na Core 2 Duo e6300 z boxowym wiatrakiem to jest za dużo.
Powinna wachać się w granicach 35-40 stopni.
> http://patrz.pl/?119084
>wiatrak w obudowie wydmuchuje powietrze z obudowy, to samo robi wiatrak
> z zasilacza zamieszczony na spodzie zasilacza.
> Ponieważ są tuż obok siebie, jeden praktycznie przeciwdziała sile
drugiego...
Czyli tak jak byc powinno. Nie prawda, że jeden działa przeciw drugiemu -
powietrze rozkłada się równomiernie (coś ala rozkład sił - z fizyki).
> Co gorsza, tuż obok znajduje się wiatraczek od procesora, który
> wdmuchuje powietrze w radiator. A w zasadzie, powinien to robić, gdyby
> całego powietrza "nie zabierały mu" oba wiatraki, które wieją de
> facto w przeciwną stronę.
To nie tak. Powietrze któro odbija się od procesora rozkłada się
równomiernie w okoł wiatraka - chłodząc między innymi radiator od mostka
północnego na płycie głównej i karte graficzną. Ale to nie ma znaczenia - bo
w efekcie przepływ powietrza jaki jest w komputerze zabiera to powietrze i
wydmuchuj do tyłu.
> Teoretycznie, do dostarczania powietrza do wiatraka procka jest tunel
> powietrzny, ale po otworzeniu obudowy okazało się, że montażysta
> zapomniał go otworzyć (wysunąć), przez co nie dochodził on do
> wiatraczka, co w rezultacie potęgowało efekt "zabierania mu
> powietrza" przez wiatrak w obudowie.
> Chyba źle zrobił?
Tunele to chory wymysł Intela - dla procesorów Pentium 4 Prescot, które się
cholernie grzeją.
W przypadku Core 2 Duo nie ma najmniejszych powodów aby montować ten tunel.
> Tak więc, jak łatwo się domyśleć, po wysunięciu i dopasowaniu
> tunela powietrznego do procka, spadła temperatura procesora, za to
> zaczęła się przegrzewać grafika...
Do końca nigdy nie dowiesz się w jaki sposób rozchodzą się zawirowania
powietrza. Czasami całkiem przypadkiem możemy uzyskać inny efekt.
>Wydawało mi się, że firma, w której kupiłem ten komputer jest
>porządna, ale z tego co widzę i jak rozumuję (być może błędnie?
>Jeśli tak, proszę mnie poprawić) w tym komputerze chłodzenie
>montował półgłówek bez wyobraźni, który nie miał pojęcia o
>cyrkulacji powietrza...
Jeżeli z przodu obudowy jest conajmniej jeden wiatrak zasysający powietrze,
a z tyłu conajmniej jeden wysysający to jest ok - bo jest przeciąg.
Jeżeli tego nie ma - no to lipa.
> 1: zamontować wiatrak z obudowy na przeciwko karty graficznej (tuż
> nad dyskiem twardym). Będzie on wtedy nisko, będzie wiał w kartę
> graficzną, a przy okazji chłodził płytę główną a przy okazji
> trochę dysk twardy.
> 2: zamontować jakiś mały wiatraczek na karcie graficznej i wywalić
> ten z obudowy. Ew. dołożyć drugi wiatrak z tyłu zasilacza, żeby
> zwiększyć przepływ powietrza
Wiatrak na karcie graficznej mija się z celem - im mniejszy wiatrak tym
więcej szumu, a pozatym... gf7300 to lowendowa karta, tam sam radiator
spokojnie wystarczy.
Natomiast zamiast stawiać wiatrak na przeciwko karty graficznej - lepiej
postaw do pod kartą graficzną tuż przy śledziu - w ten sposób będzie
zabierał powietrze z radiatora.
-- | AIDAHOW : Asus P5B-E Plus + C2D 6300 @ 3.15GHz + TT Big Typhoon | 2GB Geil Ultra 900MHz 4-4-4-12 + Gigabyte GF7600GT 256MB | Seagate 7200.10 320GB + LG DVDRW 4166B + Logitech UltraX | Samsung 173P + Big Tower Chieftec + Tagan TG480-U22Received on Tue Jan 2 19:05:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 Jan 2007 - 19:51:02 MET