Witam
Brovar schrieb:
> sympatyk napisał(a):
> > Vulcan napisał(a):
> >> (...) Wiec moja rada to taka ze albo
> >> zostawisz sobie tego Feel'a do konca eksploatatcji tej konfiguracji,
> >> albo kupisz sobie juz zasilacz pod katem przyszlej konfiguracji, ale
> >> zakladajac ze masz starszego Feel z serii tych lepszych niz teraz, to
> >> mozna go spokojnie w tym kompie zostawic, a kupisz sobie zasilke jak
> >> bedziesz kiedys kupowal nowego kompa i dopasujesz jej moc do potrzebnej
> >> Ci w danej konfiguracji, a jezeli chcesz zmienic od razu to mysle ze
> >> ten Tagan to bedzie dobre rozwiazanie, no i cena nie jest wzieta z
> >> kosmosu.
> >
> >
> >
> > Zasilacz Feel'a mam następujący:
> > http://www.imagehosting.com/show.php/122940_zasilaczfeel.jpg.html
> >
> > Nie wiem czy zasilacz o takiej mocy uciagnie ten zestaw.
> > Jakbyś mógł mi jeszcze potwierdzić że na nim spkojnie mogę
> > pracowac dalej, to będę spać spokojnie.
> >
> >
>
> Wybacz, ze sie wtrace... ale moim zdaniem 10A na linii 12V to jest
> zdecydowanie za malo do Twojego sprzetu, zwlaszcza ze, jak piszesz,
> podlaczasz juz trzeci dysk twardy. Poszukaj czegos z mocna (jakies
> 20-24A) linia 12V (albo jeszcze lepiej z dwoma) - bedziesz mial spokoj
> nawet jak postanowisz dolozyc jeszcze jeden dysk. Ja na Twoim miejscu
> zainwestowalbym co najmniej w jakiegos Modecoma MC-350 lub MC-400,
> bedziesz spac spokojniej, bo przynajmniej w razie awarii stracisz tylko
> zasilacz, a nie np. ktorys z dyskow.
Ja trzy dyski i trzy napedy optyczne ciagnalem na starym zasilaczu
300W, ale faktycznie linia +12V ledwo dyszala (bylem tego swiadom i jak
tylko zdobylem kase to zmienilem zasilacz), ale to byl noname wiec
pewnie i tak stracil juz poczatkowa sprawnosc 300W, tak wiec przychyle
sie do opinii kolegi Brovara, zebys jednak w miare mozliwosci zmienil
Swoj zasilacz, jezeli napiecie na linii +12V jest wyzsze niz powiedzmy
max. 12,5V (a jezeli grasz to sprawdz do ilu skacze przy uruchamianu
gier, bo zwieksza sie wtedy obciazenie). Jezeli masz na stale na linii
+12V powyzej 12,5V to zdecydowanie powinienes zmienic, ale jak nie
grasz i masz stabilne napiecie nawet po podkreceniu proca to w
ostatecznosci mozna zostawic stary zasilacz i nic sie stac nie
powinno. Jezeli zdecydujesz sie na zakup zasilacza to polecany przez
Brovara Modecom bedzie najtanszym z dobrych markowych zasilaczy, a z
kolei ten model Tagan'a, ktory Ci polecilem potrafi pracowac w dwoch
trybach combine: 1linia +12V obciazenie 24A lub split 2linie +12V
obciazenie 20A, wiec jest godny polecenia i da rade nowym konfiguracja,
oczywiscie wataz dobierasz pod konkretna konfiguracje i doliczasz sobie
ok.20-25% zapasu mocy. Tryb split jest idealny do nowych wydajnych kart
graficznych, ktore to potrzebuja osobnej linii zasilania +12V tylko dla
siebie, nie jest tez ten tryb bez znaczenia jezeli masz dwie karty
puszczone w trybie SLI/crossfire. Nowy zasilacz poprawi rowniez
stabilnosc napiec po podkreceniu procesora, gdyz na starych noname czy
innych codegenach lubilo ono skakac nawet powyzej 13V (!) co juz w
najlepszym wypadku doprowadza do restartu kompa. W najgorszym wypadku
nagly zwiekszony pobor mocy moze odcinac zasilanie od dyskow
zatrzymujac talerze (jezeli tak sie stanie to to uslyszysz) po czym
ponownie je rozpedza, a to dyskom zdecydowanie nie sluzy.
P.S. Reasumujac, jezeli masz kase to zawsze warto zmienic zasilacz na
lepszy, bo logiczne jest ze lepiej pracuje sie z zapasem mocy, niz na
granicy wytrzymalosci zasilacza, a jezeli napiecia masz w normie to
zasilacz moze zostac, aczkolwiek musisz sie liczac z tym ze nastepnego
urzadzenia w skrajnych przypadkach moze juz komp nie uciagnac (np.
przenosnego HDD 2,5" ktore nie maja swojego osobnego zasilacza tylko
czerpia energie z 2 gniazd USB naraz).
Vulcan
Received on Wed Dec 20 11:00:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 20 Dec 2006 - 11:51:12 MET
