Re: Uziemienie - po raz kolejny - NIE LEKCEWAZYC!!!

Autor: Aikus <aikus_at_poczta.fm>
Data: Thu 07 Dec 2006 - 10:02:35 MET
Message-ID: <el8lbi$6pi$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Aikus napisał(a):
> Postanowilem opisac kolejne swoje doswiadczenie - a noz komus pomoge.
> [...]

Odpisuje sam sobie, bo postanowilem sie teraz jeszcze dopytac...
Bo tak sie zaczalem zastanawiac jak ja wlasciwie powinienem dorobic to
usiemienie do tych zasilaczy. Sa to plastikowe zaklejone na sztywno
kostki - nie mam za bardzo mozliwosci ingerencji w obudowe, a tym sanmym
nie mam mozliwosci doprowadzenia do nich trzeciego brakujacego przewodu,
nawet nie wiem czy konstrukcja elektroniki tego badziewia taki przewod
przewiduje.
Czy moge poprostu polaczyc z uziemieniem pin 0 z wtyczki z napieciem
wyjsciowym? Bo AFAIK w porzadnych zasilaczach to tak wlasnie wyglada.
I kolejne pytanie dla upewnienia: Obudowa dysku jest polaczona wlasnie z
pinem 0, czyli stanowi "mase", tak?

A kolejne pytanie to juz w dalszym elemencie toru: Masa wtyczki USB przy
takiej przejsciowce to powinna byc ta sama masa co masa dysku (i w
konsekwencji masa kompa), tak?

Brac sie w ogole za to? KOmbinowac cos? Czy wychrzanic te zasilacze i
wsadzic tam zwykly, porzadny zasilacz AT?? (gdzies jeszcze taki znajde
sprawny dzialajacy)... Jak myslicie?

Ech, chyba znowu sam sobie odpowiedzialem... No ale podzielcie sie
przemysleniami jesli jakies macie...

-- 
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Received on Thu Dec 7 10:05:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 07 Dec 2006 - 10:51:05 MET