Re: Male notebooki, jakie sa?

Autor: Bartłomiej Kowal <bartukas_at_gazeta.pl>
Data: Tue 21 Nov 2006 - 19:14:35 MET
Message-ID: <op.tjdoylsj4n9bg9@asus.vu.lt>
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2

>> Czy jestescie w stanie cos polecic (IBM, DELL)?
>> Cena powiedzmy do 3500 zl.
>
> A takie coś? Procek może nie lotów najwyższych...ale powinien się nadać.
> http://www.tanienotebooki.pl/notebook_877.html
>
> Ten też wygląda przyjaźnie
> http://www.tanienotebooki.pl/notebook_830.html

Mam tego Asusa od ~10 dni.
a) wygodna klawiatura (choć klawisz "H" jakby krzywo osadzony);
b) lekki (ale NIE jest to 1,9 kg - to chyba waga bez baterii; normalnie
waży 2,4kg);
c) prawie cały czas chodzi wentylacja - dość cicho (żona twierdzi, że nie
słyszy), ale jeśli ktoś lubi pracę w kompletnej ciszy, to ten model odpada;
d) matryca "lusterko" - odkąd go mam, nie trafił się u mnie słoneczny
dzień, więc nie wiem, jak to jest z widocznością, ale póki co mi nie
przeszkadza. Aha, jeśli jesteś estetą - zapomnij. Kurz zbiera się na
ekranie błyskawicznie i jest bardzo widoczny przy wyłączonym ekranie (jak
się świeci, nie ma problemu);
e) nie umiem powiedzieć, czy wszystko działa - potrzebowałem szybko
komputera do przetłumaczenia dłuższego tekstu i dlatego wybór padł na ten.
Nie miałem czasu, żeby go w pełni przetestować. Na pewno nie ma problemu z
czytnikiem kart, USB, kamerką (skype), kartą "przewodową".
f) bateria - wbrew opisowi - jest 4800 mAh. Spodziewałem się, że bateria
będzie słabiutka, ale trzyma 2,5 h pracy na ustawieniu "super
performance", z oszczędzaniem baterii (i przygaszonym ekranem) - ponad 3
h. Właśnie tyle, ile mi potrzeba. Odpowiedzialny za to jest program Power
Gear, który potrafi "zdusić" celerona (brak takiego programu np. w Lenovo
z celkiem);
g) kiedy się przyciśnie klapę z góry, widać odciśnięcia na matrycy
(niestety, ale w Lenovo n100 też widać).
h) choć nie mogę się do niczego konkretnie przyczepić, nie wygląda na
maszynę do używania w terenie i rzucania jej po biurku. Do noszenia w
torbie "z pianką" (ja mam plecak) - jak najbardziej.;
i) jak to przy Asusach dostajesz w komplecie torbę i myszkę. Myszka jest
"łoptyczna" USB i działa ok, a torba - jakkolwiek średnio atrakcyjna
wizualnie - solidna i wygodna. Wiem, że są osoby dla których to gra
znaczenie...
j) po zainstalowaniu Windowsa masz 2 partycje - jedna na ntfs, druga (z
systemem) na facie. Dziwadło jakieś, ale jeszcze nic z tym nie robiłem...
k) dostajesz płytkę z Windowsem, a nie ukrytą partycję (chociaż ta może i
jest - nie sprawdzałem). Wiem, że wielu ludziom nie podobają się te
partycje np. w Lenovo;
l) możesz wybrać kompa bez windowsa - cena idzie w dół o jakieś 200-250
PLN.

Jeśli myślisz o czymś do 3500 PLN z IBM lub Dell z małą wagą, w grę
wchodzą tylko używki. Kiedy sam szukałem sprzętu, na grupie zaproponowano
mi www.device.pl (sprzedają także na allegro). Ponoć zaufani (dobry
serwis), a wrażenie podczas rozmów na gg robią bardzo pozytywne. O
"niezakupie" ichniejszego IBM t41 zadecydowały czynniki niezwiązane z ich
firmą.

Generalnie nie spotkałem się ze złymi opiniami o IBMach z serii T. No,
może że drogie ;-)

A co do track point'ów - jeśli dużo piszesz, to różnica łechtaczka/gładzik
jest znikoma (fakt, ta pierwsza wygodniejsza). Jeśli dużo klikasz - duża
myszka zewnętrzna stanowi i tak lepsze wyjście. Myszki zewnętrzne w
rozmiarze mini są moim zdaniem kiepskim pomysłem - może i trochę bardziej
"mobilne", ale wygoda duuużo mniejsza.

pozdrawiam,

Bartłomiej Kowal

-- 
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
Received on Tue Nov 21 19:15:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 21 Nov 2006 - 19:51:12 MET