Re: FAT32 czy NTFS? Ile GB max dac na partycje?

Autor: B.G <b0ggac.usunto_at_wp.pl>
Data: Wed 15 Nov 2006 - 22:42:15 MET
Message-ID: <ejg1pi$erm$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
news:euufje.q85.ln@kwinto.prv...
> A ja - z racji tego czym się zajmuję - wokół widzę tylko padnięte
> filesystemy ;-)

Ano, zalezy co kto robi, nie zaprzecze :)
Ja zas spotykam dyski ktore fizycznie ducha wyzionely; zgruchotane
filesystemy widuje przy okazji uszkodzen sprzetowych (dysk, RAM, zasilanie,
jakies kiepskie kontakty).

> A, i jeszcze jedno: jak dysk złapie badsektory, to uniemożliwi to dostęp
> do _jednej_ partycji. Reszta czytać się będzie, przynajmniej do czasu aż
> dysk całkiem wyzionie ducha.

To prawda.

> Dlatego zdania nie zmienię...
>

Nawet tego nie sugeruje :)
Ja natomiast upieram sie przy swoim, czyli przy jak najmniejszej ilosci
partycji i systematycznemu backupowaniu waznych danych.

> True. Tylko wskaż mi usera, który backupuje 200 GB...

Z tego co spotykam u ludzi, to z tych powiedzmy 200GB, do backupowania
nadaje sie od kilku MB to kilku GB. Reszta jest w druzgocacej wiekszosci
przypadkow calkiem odtwarzalna... wiesz co mam na mysli ;-)
A jesli ktos posiada _wlasnych_ "wypocin" nawet i 200GB to raczej wie ze
trzeba to odpowiednio chronic.

-- 
B.G 
Received on Wed Nov 15 22:45:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Nov 2006 - 22:51:09 MET