Re: Iiyama H511S-B na matrycy PVA czy IPS

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Thu 09 Nov 2006 - 08:50:21 MET
Message-ID: <eiumq5$13$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Rafał Bartoszak" 5fozp55uzug9$.l7ownzbhj8u6.dlg@40tude.net

> A ja by nigdy nie kupił w ciemno, niezależnie od przeznaczenia.

Większość rzeczy kupuję w ciemno. Taka polska rzeczywistość.
Inna sprawa, że nieznajomy człowiek zalecał mi NEC i wyglądało na to, że
bardzo dużo o owych NECach wie. I proponował mi przymiarkę przed kupnem.

Ostatecznie najlepiej być po prostu bogatym i godzić się z tym, że część
zakupów wyląduje w śmietniku lub zostanie odsprzedana okazyjnie entuzjastom
różnej maści, którzy świadomie i dobrowolne kupią coś, choć będą świadomi
tego, iż kupują barachło...

Z innej strony, gdybym się zapoznał przed kupnem tego monitora z warunkami
serwisu oraz z normami iiyamy -- na pewno bym tego monitora nie kupił.
(czyli jednak części głupot można uniknąć i w Polsce)

> > Ja poniekąd też, bo zaburzają proces liczenia wysłanych postów. :)
> > (a mam ich ponoć prawie 20 tysięcy sztuk)

> Czego to liczeniem się ludzie nie zajmują...

Kopie wysłanych postów lądują w przegródkach oraz w jednym miejscu.
No i w tym jednym liczy OE, nie ja. (to znaczy liczy wszędzie, ale
sumowanie ponad setki przegródek jest też męczące, a OE już tego nie robi)

> > Może masz na myśli właśnie konwergencję, gdy piszesz o zbieżności barw.
> > Jeśli tak -- wg producenta może być właśnie gorzej niż źle, gdyż piksele
> > mogą być rysowane przez nieodpowiednie składowe piksela (mam nadzieję, że
> > jestem/będę rozumiany)

> Jesteś, jesteś....

To dobrze.

> > ale na szczęście jest OK, to znaczy piksele się nie
> > mieszają. Z konwergencją jest OK, co nie oznacza, że krańce monitora, czyli
> > miejsca oddalone od krawędzi o pięć centymetrów i mniej są pozbawione tęcz.
> > Szczególnie źle jest w lewym dolnym rogu; róg w tym wypadku to 5 cm na 5 cm
> > na (17) siedemnastocalowym monitorze. Pionowa krecha jest z prawej strony po
> > prostu czerwona. :) Oczywiście można to wyregulować, ale kosztem reszty monitora. :)
> > I oczywiście, zanim piksele będą pomylone, obraz się staje tak nieostry, że odnosi
> > się wrażenie, iż szkło jest posmarowane jakiś kremem...
> >
> > No i mogłoby tak po prostu być, a ja nie miałbym podstaw do składania zażaleń,
> > albowiem tego rodzaju błędy konwergencji są dopuszczalne!!! KOSZMAR!!!!

> To chyba nieźle trafiłeś, mimo wszystko.

No właśnie!!!

> Widziałem iiyamy o paśmie wizyjnym rzędu 350 MHz (a więc obraz powinien - a raczej

Tych megaherców nie rozumiem. Teraz mam fv 111 Hz na fh 90.9 kHz i rozdzielczość 1024 na 768.
Jak się to ma do tego, co napisałeś -- nie wiem.

> mógłby - być ostrzejszy od najostrzejszej żyletki) i tak fatalnej ostrości, że wręcz
> nie mogłem w to uwierzyć. Prędzej podejrzewałbym kartę graficzną.

Ja miałem tu pięć kart.

> Poszczególne składowe trafiały na maskownicę wszędzie - wyżej, niżej, w
> lewo, w prawo, tylko nie tam, gdzie powinny.

I miały do tego prawo producenta monitora!!!

> Jakakolwiek regulacja nie miała szans powodzenia, bo rozjazd był na przestrzeni
> całego ekranu różny w różnych miejscach. To był dopiero koszmar ;)

Dokładnie!!! Co więcej -- tu jest tylko korekta pionowej konwergencji.
Jeśli składniki padają pod lub nad -- nie ma czym tego korygować, chyba
że od wewnątrz monitora. Dobrze od czasu do czasu degaussować. ;) Ale
niestety trzeba to robić nawet co dwa kwadranse...

No i jeszcze jedna sprawa -- w trakcie pisania zazwyczaj się korzysta
z malutkiej części monitora, no i można poprawić widzialność ;) właśnie
dla tej części kosztem całej reszty. Na dobrą sprawę wystarczyłby mi do
pisania monitor wielkości 15 cm na 5 cm. :) Gdyby więc ten monitor był
oszczędnościowym (dla ubogich) nie miałbym pretensji, ale nie w sytuacji,
gdy to zaliczać się ma do hiendu...

E.
Received on Thu Nov 9 08:55:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Nov 2006 - 09:51:08 MET