Re: nowe LCD, a ilo¶c z³ych piklsi

Autor: koment <pjwrules_wytnij__at_op.pl>
Data: Wed 18 Oct 2006 - 09:07:44 MET DST
Message-ID: <eh4k25$4f1$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

U¿ytkownik "rwerp" <roman.werpachowski@gmail.com> napisa³
> jak siê sprawa ma w dzisiejszych czasach z matrycami? czy rzeczywi¶cie
> trafiaj± siê po wyjêciu z kartonu uszkodzone pixle? czêsto?

>1. LICZBA z³ych pikseli (nie ilo¶æ)
>2. mi siê nie zdarzy³o z now± matryc±, kolegom siê nie zdarzy³o,
>siostrze siê nie zdarzy³o... tyle mogê powiedzieæ.

>3. po prostu obejrzyj monitor przed kupnem.

Witam. Ostatnio kupowa³em ze znajomym monitor 17" Philips 170S7FB black w Firmie
Znak w Poznaniu i wszystko by by³o ok gdyby nie to, ¿e sprzedawca po
przyniesieniu zapakowanego monitora chcia³ kasowaæ bez rozpakowywania. Na moje
pytanie czy mo¿emy zobaczyæ jak ¶wieci, czy nie ma bad/hot pixeli powiedzia³, ¿e
jak zap³acimy to potem mo¿emy i¶æ do serwisu na dó³ i tam nam poka¿±, a je¶li
co¶ bêdzie nie tak to "na gwarancji" sie wymieni. W domy¶le -my go sprzedalim a
jak sie co¶ nie bêdzie podobaæ to sobie czekajcie a¿ na gwarancji to za³atwi± w
ci±gu kilkunastu dni. Powiedzmy ¿e troche mnie zirytowa³ i twardo obstawa³em
przy tym ¿e to nie jest DVD czy modu³ RAM, który sie kupuje "na wiarê" ¿e
dzia³a, ale co¶ takiego jak monitor trzeba zobaczyæ w trakcie pracy. Skoñczy³o
sie na wo³aniu kierownika, którym okaza³ sie sam sprzedaj±cy (sic!) a poniewa¿
mówi³em coraz g³o¶niej to go¶æ sie wkurzy³ i wys³a³ jednego z (5) sprzedaj±cych
¿eby pokazaæ jak ¶wieci. Okaza³o sie ¿e s± 2 bad pixele, a pan z "serwisu" nie
ma pojêcia co to s± programy do testowania monitorów i przestawia³ ikonki ¿ebym
móg³ popatrzeæ na jako¶æ obrazu. Polecam gor±co tê firmê :)
Pozdrawiam
koment

PS: jeden niezadowolony klient to potencjalnie kolejnych 10 straconych.
Received on Wed Oct 18 09:15:06 2006

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Oct 2006 - 09:51:12 MET DST