Re: prosba o pomoc w wyborze notebooka

> Generalnie wydaje mi się, że zapanowała swego rodzaju moda
> na notebooki. Ceny spadły, ale ludzie nie zauważają, że
> nie spadły ceny sprzętu wysokiej klasy, lecz po prostu
> pojawiło się dużo prawie identycznych, taniutkich i słabo
> wyposażonych modeli. Oczywiście, dla wielu to zbawienie,
> bo autorowi piszącemu artykuły czy książki na tarasie z
> doprowadzoną elektrycznością potrzebny jest komputer mały,
> lecz nie mobilny i nie wysokowydajny.

racja

> Jednak wielu wybiera notebooka bo zawsze chciało go mieć,
> bo kojarzy go z luksusem, bo wydaje im się, że nawet za
> najmniejsze pieniądze dostanie się dobry komputer. Nieprawda.
> Komputer należy dobierać do zastosowań. Jeżeli potrzebna

racja, ale ->

> jest wysoka wydajność za niską cenę, to notebook odpada,
> trzeba szukać desktopa. Jeżeli potrzeba jest wysoka
> mobilność, to trzeba pożegnać trzy-cztery tysiące złotych;
> ba, czasem nawet z dziesięć czy jedenaście, jeżeli kompu-
> ter ma mieć ekran 12" i ważyć 1.5 kg. Kompromisów nie ma,

-> jeden kupi taki malutki komputerek, bo śpi na pieniądzach/płaci
firma/państwo a mniejszy jest fajny i pasuje do damskiej torebki, inny
kupi 12 cali bo 1,5 kg na ramieniu robi mu różnicę wartą te 7k zł, a
inny woli mieć coś pośredniego między wydajnością/wytrzymałościa, a
_przenośnością_ , a jako gratis 7000 w kieszeni.

> są tylko rozwiązania dobrane źle i dobrze, wybory zrobione
> dla dobrego samopoczucia (chwilowego) i dla dobrze wyko-
> nanej w przyszłości pracy.

tylko, zakładając, że ktoś dysponuje kwotą 2000zł i potrzebny mu nowy,
przenośny komputer dysponujący pewnymi cechami - i po prostu nie ma
wiecej, to albo kupi jakiegos tandetnego Mediona, ale z Pentium M w
środku, albo kupi odporniejszego IBMa z Celeronem. Coś za coś, jeden
woli mieć 4 godziny pracy bez gniazdka i bez wyświetlacza, bo ten sie np
odłamie, a innemu wystarczy 2 godziny ale za to w całości przez 2 lata.

z mojej strony EOT.

-- 
Pozdrawiam,
P.W.