Re: Bad sector i gwarancja

Autor: Michal Bien <mbien_at_uw.edu.pl>
Data: Fri 29 Sep 2006 - 00:59:39 MET DST
Message-ID: <Xns984DA1D2D6F3mbien@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Sergiusz Rozanski <write-only-with-spf@sergiusz.com> wrote:

> Pracuję w branży od ponad 10 lat, pamiętam dyski które się
> parkowało :)

            Tez siedze w pecetach ladnych kilkanascie lat i pamietam
park.exe ;)

> Nie pamiętam sytuacji gdyby producent nie uznał gwarancji dysku z
> badsektorami. Jedyna taka sytuacja kiedy nie wrócił dysk z
> naprawy i machnęliśmy ręką bo pewnie koszty egzekucji byłyby większe
> niż wartość, to bankructwo jednego z hurtowników, gdzie nawet
> straciliśmy kontakt z hurtownią, a dysk był na końcówce 3 letniej
> gwarancji i generalnie był już 'mały' jak na ówczesne warunki.

            I chwala Wam za to: pracujecie na swoja opinie wychodzac pewnie
z zalozenia ze wyslizganie klient sie nie oplaca na dluzsza mete.
Mnie chodzilo raczej o cos innego - na rynku jest niestety nadal troche
przedsiebiorcow podchodzacych do sprawy inaczej (widzialm np: gwarancje
z kuriozalnym zapisem ze nie przyjmuja reklamacji do 5% badow) i wlasnie
takich detalistow trudno zmusic do uwzglednienia reklamacji przy tym
przyslowioopwym 1 badzie i braku innych wad dysku w przypadku podchodzenia
do sprawy od d*y strony - na dobra sprawe trudno wykazac ze dysk z jednym
badem oznacznym przez elektronike dysku (pomijam sciezke 0) wymaga
wymiany/naprawy, nie wchodzi wiec raczej w rachube rowniez ochrna ustawowa.
 
> Jak braknie tych zapasowych, tzn że jest ich już tyle, że dysk podlega
> wymianie gwarancyjnej.

            OK tak powinno byc, ale w przypadku pojscia drugiej strony "w
zaparte" medal z kartofla dla tego, kto to skutecznie wykaze. Napatrzylem
sie troche na rozne dziwne umowy gwarancyjne, niektore wprost trudo
uwierzyc ze ludzie podpisuja i cos chca kupic na takich warunkach, wiec juz
nic mnie nie zdziwi. Dysk dziala - jest OK - o co chodzi? A wewnetrzne
stosunki i zasady reklamacji na linii detalista-importer czy nawet
producent nie dotycza finalnego nabywcy. Datego wlasnie IMHO duzo
wazniejszy w sytuacjach spornych jest jednoznaczny wydruk z
niskopoziomowego diagnostyka producenta dysku kwalifikujacy go do
naprawy/wymiany niz fakt pojawinia sie 1 bada - z tym pierwszym sprzedawca
za bardzo nie moze dyskutowac.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org
Received on Fri Sep 29 01:00:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 29 Sep 2006 - 01:51:22 MET DST