Re: start bo braku prądu

Autor: takeshin <takeshinWYTNIJTO_at_op.pl>
Data: Tue 12 Sep 2006 - 09:33:17 MET DST
Message-ID: <ee5nsl$r9h$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Franciszek Sosnowski napisał(a):
> Dnia Tue, 12 Sep 2006 00:46:51 +0200, JoteR tak nawijal:
>
>> Nigdy nie miałem potrzeby tego stosować, podaję tylko to co wyczytałem kiedyś
>> na tej grupie i na
>> http://www.elektroda.net/uzytkowa/plmiscelektr/10_2003_2/10_2003_2209.htm.
>> Może się odezwie ktoś, kto kiedyś to przetestował empirycznie. Natomiast jeśli
>> lubisz zabawy z lutownicą, to polecam wątek
>> http://www.elektroda.net/uzytkowa/plmiscelektr/1998_12/12_98013.htm
>
> Na 100% dzialajacym rozwiazaniem bedzie zewrzec zielony kabel z wiazki
> zasilacza do masy. Ino, ze wtedy trzeba go bedzie wylacznikiem z tylca
> traktowac, zeby sie wylaczyl.
> Ale jesli to ma byc jakis router czy cos, to chyba nie przeszkadza.
>

tego już też próbowałem

komputer startuje,
a jakże,
zasilacz pracuje,
dyski się kręcą,
ale system nie wstaje
grafika się nie zapala,
do biosu nie można wejść

trzeba będzie pokombinować z tymi kondensatorami ;)
Received on Tue Sep 12 09:35:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Sep 2006 - 09:51:10 MET DST