marek napisał(a):
> chyba sie nie zroumielismy, bo ja mowie o stacjonarnym monitorze CRT.
To bez sensu. LCD teraz są tak tanie, że CRT się nie opłaca
brać do celów biurowych. A z LCD przewaga poboru mocy mocno
maleje (choć nadal LCDki biorą realnie kilkadziesiąt wat,
gdzieś to o 50% (pi razy oko) więcej niż w notebookach).
> Sprobuje jednak wyciagnac kaske od managementu na 4-5 sztuk dla jednego
> oddzialu. Zobaczmy czy sie sprawdzi, choc musialbym jednak poprzec to
> jakims TCO badz innym bajerem ;)
No właśnie na TCO się chyba wyłożysz. Praktycznie każda
naprawa to kolejne 2500 zł na nowy komputer -- czy to
wyświetlacz się stłucze, czy to płyta pójdzie. Poza tym
notebooki nie są przewidziane do ciągłego obciążenia, więc
źle napisane aplikacje mogą je wykańczać (został podany
dobry przykład DOSu w poście obok).
Z jakiegoś powodu firmy wciąż kupują *firmowe* maszyny
desktopowe. Koszt zakupu jest duży, znacznie większy niż
w przypadku notebooka czy składaka, ale masz w to wliczoną
obsługę techniczną i szybkie naprawy w sensownym koszcie,
czasem z gwarancją na 3-5 lat (a notebook zazwyczaj ma na
12 miesięcy).
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Sep 8 08:40:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 Sep 2006 - 08:51:08 MET DST