Przeprawa z Logitech Z-5500

Autor: <soap_at_go2.pl>
Data: Tue 15 Aug 2006 - 02:08:25 MET DST
Message-ID: <1155600505.440440.126450@74g2000cwt.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"

Witam!
Kupilem pod koniec zeszlego roku glosniki Logitech Z-5500. Wybralem
akurat ten zestaw bo ogolnie duzo dobrego o nim wyczytalem w sieci i
pozytywne zbieral recenzje w prasie. Sprzet jak na glosniki komputerowe
kosztuje moze sporo ale jego mozliwosci sa naprawde wysokie. Niestety
po pewnym czasie w uzytkowaniu zaczalem zauwazac pojedyncze trzaski
pojawiajace sie w nieregularnych odstepach czasu. Z poczatku myslalem
ze to jedynie wina poluzowanych kabli albo zaklocen od innych urzadzen
itp.
Po pewnym czasie w sieci odnalazlem komentarze i watki na grupach oraz
forach poswiecone wlasnie temu problemowi. Okazalo sie ze calkiem spora
liczba ludzi na swiecie ma identyczne zaklocenia i wina lezy po stronie
producenta, choc pojawialy sie tez glosy iz owe zaklocenia nie maja
miejsca przy uzyciu kabla cyfrowego czy korzystania z listwy
przeciwzakloceniowej, UPSa czy nawet stabilizatora napiecia... Polecano
odsunac glosnik basowy od peceta i innych urzadzen, podsuwano jeszcze
inne pomysly. W koncu trafilem na wpis iz dzowniac bezposrdno do biura
obslugi klienta Logitech w Warszawie da sie ta sprawe zalatwic lacznie
z pominieciem sklepu w ktorym zaklupilem towar. I tak nazwiazalem
kontakt z Logitechem. Po przyjeciu zglosznia kazali mi przeprowadzic
ostateczny test polegajacy na wlaczaniu i wylaczaniu swiatla i ew.
jakis innych odbiornikow w danym pomieszczeniu z malym opoznieniem w
oczekiwaniu na zaklocenia i odglosy z zestawu oraz przelaczeniu sprzetu
na osobne gniazdko wolne od innych przylaczen.
Ostatecznie test udowodnil ze mam do czynienia z trefna seria
glosnikow.
Troszke pechowo trafilem bo biuro w Warszawie w tym okresie przezywalo
problemy techniczne z centrala i moja rozmowa byla kilkukrotnie
przerywana a ja ostatecznie dokonczylem sprawe z obsluga klienta w
Holandii, co nie stanowilo problemu o tyle iz kazda sprawa jest i tak
rejestrowana we wspolnej bazie danych w sposob uniwersalny, procedury
sa wszedzie identyczne a zgloszenia rozpatruja ludzie w Szwajacarii
skad tez najczesciej sprzet jest wysylany do klienta. Pan na lini
oswiadczyl ze problem siedzi w wadliwym zasilaczu dostarczonym przez
jakiegos producenta (teraz juz wiem ze jednak lepiej jest kiedy
zasialcz jest niezalezna czescia zestawu a nie wbudowany w urzadzenie,
moze i placza sie kabelki ale chociaz zawsze jest lawiej go
wyminic/naprawic).
Dano mi do wyboru opcje zaminy sprzetu na sprawny egzeplarz, wymiane na
model nizszy bez wyrownania w gotowce, oraz wspomniany model wyposazony
w bezprzewodowe tylne glosniki (tak naprawe to polprzewodowe bo biagnie
od nich kabel zasilajacy ktory trzeba wpisac do najblizego gniazdka) za
podobne pieniadze oraz zwrot gotowki. Optowalem a w zasadzie
sugerowalem ze zdecyduje sie na wymiane sprzetu na sprawny co moglo
potrwac czas dluzszy ale nie sposob narzekac bo w tym czasie moglem
dalej urzytkowac sprzet i odeslac go dopiero po odebraniu zamiennika.Tu
tez zdazyla sie rzecz bardzo zagadkowa bo ostatecznie nie
zfinalizowalem calej operacji z uwagi na to ze brakowalo mi numerow
seryjnych ktore wystepuja na kartonie ktorego nie mialem po reka, a byl
wymagany proceduralnie. Mialem wiec w najblizszym czasie zejsc sobie do
piwnicy, spisac numer, przemyslec jaka ostatecznie opcje wybieram i
odwownic do firmy i najprawdpodobniej zostac juz oblsluzony przez
sprawne biuro w Warszawie. Nieczekiwanie po kiku dniach nad rankiem
zapukal kurier z DHL z nowym zestawem prsoto z Duserdolfu w Niemczech,
ktory nieco mnie uprzedzil i suma sumarum mile zaskoczyl, niestety do
czasu.
Po rozpakowaniu okazalo sie ze i ten egzemplarz wydaje zaklocenia
ktorych nie mozna zaakceptowac. Tu wspomne ze pierowny zestaw byl
wyprodukowany w sierpniu z.r, zas nowy w kwietniu b.r a problem nadal
istnieje i rozni sie jedynie tym iz pierwszy zestaw wydaje odglosy
bardziej basowe, zas drugi wydaje typowe trzaski, ale reakcja nastepuje
na te same zjawisko, z tym iz chyba pierwszemu zdaza sie do ostatecznie
rzadziej!
Zirytowany ta sytuacja zadzwonilem do Logitecha. Sympatyczna pani
poinformowala mnie ze w bazie ma zaznaczone ze holenderski operator
przedstawil mi opcje o ktorych wspomnialem powyzej a ja wybralem
zamiane sprzetu na nowy egzemplarz, z ta roznica iz w tym przypadku
mamy opcje oczekiwania do pol roku na nowo produkowane egzemplarze
pozbawione na 100% tej wady badz szybkiej wysylki nowego egzemplarza
gdzie problem taki nie powinien, ale rownie dobrze ma prawo istniec!
Zeby bylo smieszniej operator w/g informacji zgromadzonych w komputerze
dzien pozniej odzwonil do mnie i potwierdzil moj wybor. Cala sprawe
ostatecznie potwierdzil jego przelozony i tak pomimo niekompletnych
danych na temat glosnikow sprawa zostala rozpatrzona.
Po mojej interwencji w biuro w Warszawie uznalo ze nie zostaly
dochowane procedury z ich strony i firma przyznala mi mozliwosc zwrotu
gotowki (transfer bezposrednio ze Szwajacarii na polskie konto co moze
tez troszke dziwic bo po jakiego grzyba firma ma tu swoje
przedstawicielstwo?). Niestety nie moge wpisac sie w liste oczekujacyh
na nowo wyprodukowane egzemplarze z blizej nieokreslonych powodow!
Obecnie po przefaksowaniu do Szwajacrii paragonu i podania firmie nr
konta bankowego oczekuje zwrotu pieniedzy oraz kuriera z DHL ktory
zabierze dwa zestawy glosnikow!
Przed pozbyciem sie glosnikow chcialbym ostatecznie przekonac sie w
czym lezy problem i podpiac zestaw kablem cyfrowym oraz zobaczyc jak
zachowuja sie przy podpieciu do UPSa.
Reasumujac cala ta sytuacja jest zaskakuja. Zarowno sam proces
reklamacji jak i sam fakt ze taka usterka ma prawo bytu przy produkcie
markowej firmy, do tego najdrozszego z calej palety produktow tego typu
na rynku. Jedyne pocieszyc sie mozna ze firma nie wypina sie na
klientow i potrafi przyznac sie do bledow. Z ostatecznym werdyktem
wstrzymam sie jednak do czasu az pieniadze znajda sie na koncie, a
glosniki zostana sprawnie odebrane.
Received on Tue Aug 15 02:10:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 15 Aug 2006 - 02:51:13 MET DST