Re: Przeprawa z Logitech Z-5500

Autor: <soap_at_go2.pl>
Data: Thu 17 Aug 2006 - 16:16:08 MET DST
Message-ID: <1155824168.317672.101270@m79g2000cwm.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

soap@go2.pl napisał(a):

Przeczytalem recenzje http://pclab.pl/art15865.html i cos trace
zapal do komputerowych zestawow.
BTW Ja bym do wad Logitechow Z-5500 procz problemow technicznych o
ktorych juz wspominalem dopisal jeszcze:
- jaskrawe podswietlenie wyswietlacza LCD ktory nigdy sie nie wylacza i
nie przehcodzi w stan spoczynku, co w rezultacie wali po oczach w
ciemnym pomieszczeniu, zwlaszcza jesli postawimy go blisko monitora
- mogli wrzucic na w/w wyswietlacz zegarek (na marinesie to dao by rade
wrzucic do calego urzadzenia na pewno jeszcze radio ktore nie bylo by
glupim pomyslem...)
- krotki przewod analogowy (o ile sie nie myle to nawet krotszy niz ten
do podlaczenia kosoli z subwoferem) (sam przewod na glosniki tez
przydal by csie ciutke dluzszy)
- satelitki mozna przymocowac kolkami na scianie przekrecaja podstawki,
szkoda tylko ze koleczki w takim przypadku beda mocno wyeksponowane i
nie mamy ograniona mozliwosc ukierunkowania satelitek (podstawka kreci
sie jedynie w jednym kierunku do oporu - "od goidzny 6 do 12"
- brak w komplecie z glosnikami dorzuconego przewodu cyfrowego
koaksialnego lub optycznego
- brak regulacji tonow wysokich bezsposrednio w glosnikach
- subwofer ma wielka moc ale mogby byc dokladniejszy i szybszy i bylo
by juz prawie perfekcyjnie :) jesli chodzi o tony niskie...
Received on Thu Aug 17 16:20:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Aug 2006 - 16:51:14 MET DST