rs napisał(a):
> pewnie, albo do crona dopisac.
Ewentualnie jakiś ładny skrypt napisać. :) Chyba są jakieś programy na
Linuksa do obsługi tego typu sprzętu obsługiwane z konsoli. :)
> po pierwsze to starej daty juz sprzet i bog jeden wie, gdzie on byl i
> co robil. nie wiem co ci poradzic. na dwoje babka wrozyla. jakbys
> kupil mojego DDS'a to bys sie prawdopodobnie srogo przejechal, nawet
> jakbym go solidnie odkurzyl i odkocił. <rs>
Właściwie to słyszę dwie skrajne opinie - jedni mówią, że streamer jest
wyjątkowo trudno zajechać inni dopuszczają taką możliwość. :)
Mimo wszystko wydaje się, że ryzyko jest mniejsze niż w przypadku
używanego CD-ROMu czy nagrywarki. :)
Poza tym co robił? Sprzęt o którym mowa prawdopodobnie pochodzi z
demontażu sprzętu pracującego w jakiejś firmie, a więc prawdopodobnie
przez jakiś czas siedział sobie w serwerze i robił co do niego należało.
:) A tak poza tym... Jak powiedziałeś - "sprzęt starej daty", co wcale
nie musi oznaczać bubla. :) Znam sporo przypadków (w tym kilka z
własnego doświadczenia) kiedy ludzie używają starego (niekeidy właśnie
zakupionego z drugiej ręki) sprzętu komputerowego, który się świetnie
sprawuje. :)
Tak więc nie pytam o to, czy zakup używanego sprzętu komputerowego
sprawia ryzyko, chodzi mi o to, czy streamery są jakoś wyjątkowo
delikatnie. :) Chociaż z niektórych wypowiedzi można wyciągnąć wniosek,
że nie jest tak źle. W końcu po sprzęcie, który na starcie kosztuje
kilka tysięcy zł można się spodziewać solidnego wykonania chyba. :P
-- # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885 # "Władza to nie środek do celu; władza to cel" # /George Orwell - Rok 1984/Received on Fri Aug 11 00:25:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 11 Aug 2006 - 00:51:08 MET DST