Re: dyskietki 2.88 MB?

Autor: Michal Bien <mbien_at_uw.edu.pl>
Data: Tue 18 Jul 2006 - 11:18:18 MET DST
Message-ID: <Xns98047300D363Fmbien@127.0.0.1>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> wrote:

> Ja chcę skończyć konkluzją, że komputer osobisty to kom-
> puter osobisty i chęć uproszczenia życia innym powinna
> być ostatnim powodem dokupowania do niego jakiegoś
> dodatkowego osprzętu.

            Argumenty za i przeciw posiadaniu FDD 3.5" padly tu juz wiele razy
wiec nie ma sensu do nich wracac, tu chcialbym zwrocic tylko uwage ze
wiekszosc ludzi majacych komputer od x-lat nie musi NIC DOKUPIC - FDD
3,5" to tak stara technologia, ze tu sie nic nie zmienia, nie przyspiesza,
nie przechodzi na inne zlacze itp jak w przypadku pozostalych komponentow
peceta. Wystarczy wiec przy kolejnej zmianie peceta stacje po prostu
przekladac z jednego do drugiego. Sam tak robie, pisalem ze ostatni FDD
kupilem w 1998 r i no kolejnego sie nie przymierzam. Jesli ktos ma wiele
pecetow w domu nie kazdy koniecznie musi miec FDD: wystarczy ze jeden ma by
znajomego ktory jest uzywa flopow nie musial biegac kolejny raz do domu po
nagranie dokumentu majacego ~50 kb na CDRW itp. Naprawde nie uwazam
trzymania w obudowie typowiego FDD 3.5" za akt wielkiego poswiecenia.
Napedy FDD 3.5" w komputerach stacjonarnych odejda z czasem do lamusa tak
jak stalo sie z napedami 5.25" i FDD w przypadku laptopow, a do tego czasu
dla wygody wlasnej i znajomych przywiazanych do uzywania tego nosnika warto
ja miec w obudowie, nawet jesli mialaby byc wykorzystana raz w roku.
            Tak na marginesie tej dyskusji: zarowno Ty jaki i Rafal Bartoszak
jestescie administatorami sredniej/wiekszej sieci i zawodowo zajmujecie
sie komputrami, a to zmienia nieco optyke. Nie wyobrazacie sobie jak mozna
uzywac FDD skoro pendrive jest tani i o wiele bardzie wygodny, ma wieksze
mozliwosci i oferuje wieksza pewnosc zapisu (to nie podlega dyskusji).
Tyle ze dla welu ludzi nie bedacych zawodowymi informatykami nawet te 50-
100 zl jest zbednym wydatkiem w przypadku konecznosci uzycia nosnika 2 razy
w roku do dokumentow po kilkadziesiat kb (jak beda potrzebowli przenosic
wieksze sami uzyja CDRW, jesli czesciej sami kupia pendrive), ale do czasu
gdy napedy FDD nie znikna przynajmniej z 60% pecetow stacjonarnych nie
warto walczyc z ludzkimi przyzwyczajeniami, nawet jesli nie sa optymalne.
Sa po prostu ludzkie - tym czlowiek rozni sie od maszyn ktorymi zarzadzacie
zawodowo.

PS:
Przypomnial mi sie jeden z programistow piszacych program do obslugi
ubezpieczen pod zamowienie, ktory zapieral sie ze jakas dziwaczna
kombinacja (chyba Ctrl-Shift-F12) jest najbardziej logiczna dla
potwierdzenia pewnej czesto wykonywanej czynnosci. Jesli przejrzalo sie
wszystkie kolejne funkcje programu to moze i tak, problem w tym ze
pracownicy na codzien uzywajacy tego programu byli zgola odmiennego zdania
i prosili o zmiane, podkreslajac ze jest to niewygodne i malo intuicyne.
Czlowiek ten zapieral sie tak samo jak Wy w przypadku pendrive: albo sie
naucza albo nie beda korzystali.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org
Received on Tue Jul 18 11:20:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 18 Jul 2006 - 11:51:10 MET DST