Re: dyskietki 2.88 MB?

Autor: Atlantis <marekw1986NOSPAM_at_wp.pl>
Data: Fri 14 Jul 2006 - 19:24:04 MET DST
Message-ID: <e98juo$4de$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Rafał Bartoszak napisał(a):

> Toż pisałem, że mam FDD ale chyba nigdy z niej nie skorzystałem.
> Moi znajomi też nie korzystają z dyskietek.

Wybacz, pomieszały mi się już wszystkie wypowiedzi zwolenników i
przeciwników pozostawienia dyskietki w kompie. :)
Ja też nie korzystam z FDD, przez jakiś czas *wydawało* mi się, że moi
znajomi też już ich nie używają, aż do czasu, gdy jeden z nich
poinformował mnie, że musi pilnie wydrukować bardzo ważny dokument, a
chwilę później pojawił się u mnie z 1,44 MB w dłoni. :)
Niby wszyscy mają teraz nagrywarki DVD (w najgorszym wypadku CD) ale
zawsze może zdarzyć się ktoś taki, kto stwierdzi, że dla tekstu mającego
100 KB nie opłaca mu się płyty 4,7 GB wypalać, bo to za dużo zachodu.
IMHO kres dyskietką postawią PD, Windows 98 znika powoli, tego typu
nośniki się upowszechniają dając wygodę porównywalną do dyskietki a przy
okazji zapewniając o wiele większą pojemność i transfery. Ale jak
mówiłem tak długo, aż system będzie wspierał ten napęd i na MoBo będzie
odpowiednie złącze - nie zrezygnuje z FDD na wypadek, gdyby jakiś
znajomy za pół roku znów miał jakiś bardzo ważny dokument do
wydrukowania. :) Jakoś nie chce mi się edukować wszystkich w zakresie
obsługi załączników, albo rozkazywać im zakup PenDrive'a. :)

> Kilkaset dyskietek wyrzuciłem w zeszłym roku. Przejrzałem je - rzecz
> jasna, parę nocy to trwało. I wszystkie dawały się czytać.

Po co wyrzucać _dobre_ dyskietki? :) Ja dzisiaj przejrzałem część mojego
starego zbioru dyskietek, wszystkich jest kilkadziesiąt, z całą
pewnością mniej niż sto. Sprawdziłem może jakieś 30, zawartość
większości przerzuciłem na HDD, w większości jakieś gierki, małe
programy i stare dokumenty, już bez znaczenia, ale zachowam je ze
względów sentymentalnych. :) Tylko jedna była nieczytelna, reszta
sprawna - większość zakupiona w latach 1997-1999.
Tylko zdziwiłem się jakie to wolne... Parę lat temu wydawało się, że
dyskietki śmigają. :)

> Dydskietki 3,5 DD mają identyczną ilość sieżek identycznej szerokości,
> co HD, różnią się tylko ilością ,a w konsekwencji rozmiarem sektora.
> Napęd rozróżnia je po otworze - DD nie mają, HD - mają.

To już wiem - przypominają mi się teorie znajomych z podstawówki, którzy
twierdzili, że dyskietka z Amigi to nie to samo co dyskietka z PC, bo
dyskietka z Amigi nie ma jednego otworu z boku. :) Ci którzy nie mieli
Amigi oczywiście nie mieli jak zweryfikować tej teorii, a Ci co mieli z
reguły używali jej jedynie jako konsolki do gier. :) Cała dyskusja z
tego co pamiętam zaczęła się od tego, czy da się JPEG z peceta przenieść
na Amigę. :P Cóż... Wtedy o Internecie się marzyło, więc nie było jak
sprawdzić... :)

> Zatem jeśli kupimy DD za 120-140 tys złotych paczka, zamiast HD za
> 300-350 tys. paczka, to jesteśmy 200 tys do przodu. Potrzebne jest
> tylko wierełko i już mamy dyskietki HD ;) Warunek - te DD muszą być
> naprawde dobrymi firmówkami, ja kupowałem maxell'a

Tak mi się wydawało, że właśnie o to chodzi. Ja spotkałem się z czymś
takim w drugą stronę - zaklejanie otworu w dyskietce HD plastrem, w celu
sformatowania jej na DD, aby czytała się w stacji Amigi albo
przerobionego CPC (wymiana stacji 3" na "pecetową" 3,5"). :)

> Napiszę to jeszcze raz - mam FDD. Mam w domu 4 kompy, dwa z nich mają
> FDD, poza tym mam FDD na USB, FDD 5,25 Teac, FDD 5,25 Copal,

U mnie każdy komputer ma FDD. :) A co do 5,25 to jednak uważam, za
naprawdę mało prawdopodobne, żeby ktoś z moich znajomych miał do mnie
wpaść z dyskietką 1,2 MB informując mnie, że ma na niej bardzo ważny
dokument, który trzeba koniecznie wydrukować. :) Po pierwsze już ani
nośników, ani napędów nie widuje się nawet na allegro, a większość moich
znajomych pewnie w życiu na oczy ich nie widziała. :)

> stację 2xFDD 3" Timexa,

Do PC? :>

> a także napęd ZIP.

To jeszcze nie jest taka głupia technologia i osobiście żałuję, że nie
zajęła nigdy należnego jej miejsca na rynku - powinna już dawno wyprzeć
przestarzałe dyskietki i zająć ich miejsce w domowych pecetach...
Ponieważ tak się nie stało funkcjonalność takiej stacji jest
ograniczona, ale moim zdaniem czasem może się okazać pożyteczna.

> Nie wróci. Choćby nie wiem jak proste i wygodne się to komuś wydawało ;)

Też mi się tak wydaje - kiedyś użytkownik długo męczył się ze stacją
dyskietek, bo musiał - innego nagrywalnego nośnika dostępnego dla
śmiertelników nie było... Co prawda niektóry eksperymentowali z kartami
umożliwiającymi użycie magnetowidu VHS w roli streamera, ale to inna
historia. :) Pojawienie sie płyt CD-R było więc wybawieniem, bo
zapewniały o wiele większą pojemność, ale kosztem mniejszej wygody o
czym już wspominałem. Minęło jednak kilka lat i znów trzeba było dzielić
jeden film na kilka płyt a gry wydawano na 6-7 krążkach... No więc
przyszedł czas DVD i ledwie zdążyliśmy w pełni wykorzystać ich potencjał
pojawiają się nośniki na niebieskim laserze, a i są przecież obiecujące
technologie, które w przyszłości mogą zapewnić o wiele większe pojemności.

-- 
# Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885
# "Władza to nie środek do celu; władza to cel"
# /George Orwell - Rok 1984/
Received on Fri Jul 14 19:25:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 14 Jul 2006 - 19:51:10 MET DST