Dnia 6.7.2006, sd napisał(a):
> mam juz leciwa plyte abit nf7-sl
> przenioslem ja do nowej obudowy, przy okazji dosc gruby wezyk zeslizgnal
> sie z kolanka i dosc potezny strumiec wody desytlowanej plynal po karcie
> graficznej i dalej na dol obudowy
Jeśli wysuszyłeś wszystko przed włączeniem to nie powinno to mieć
znaczenia.
> mozliwe ze przy tej przeprowadzce dotykalem kondensatorow i moze nawet
> sie przesunal ktorys
> nie wiem w jakim sa one stanie i co takie przesuniecie moglo uszkodzic
> ale teraz mi cos piszczy z plyty
Ile razy i jak długo piszczy? > http://www.bioscentral.com/
> mozliwe ze to kondensatory? albo jakies cewki czy cos?
A wyglądają na uszkodzone? (spuchnięte - kondensatory, urwane - cewki)
> wiatraki nie, dyski nie - to cos z plyty
Odłącz wszystko co zbędne do uruchomienia płyty i wtedy sprawdzaj.
Nie zaszkodzi podociskać wszystkie wtyki i karty/moduły.
> mam sie juz bac i kupowac nowa plyte?
Wstrzymaj się. :D
-- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p lReceived on Thu Jul 6 19:25:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 06 Jul 2006 - 19:51:02 MET DST