Re: Plytki RW - jak sprawdzac ich stan?

Autor: Atlantis <marekw1986NOSPAM_at_wp.pl>
Data: Wed 07 Jun 2006 - 14:28:39 MET DST
Message-ID: <e66gr7$f73$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

NOKGAMER napisał(a):

> Ale laser więcej dostaje w ucho przy pakietowym nagrywaniu.

Tzn?

> Oczywiście, można pakować dane i jeden plik umieszczać, ale wtedy ryzyko
> uszkodzenia danych podczas pakowania istnieje (przy wadliwej pamięci).
> Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Czy ja wiem? Ogólnie rzecz biorąc wrzucanie pojedynczych, bardzo
drobnych plików zawsze jest nieco bardziej ryzykowne. Nawet jeśli
nagrywa się zwykłą płytkę pod Nero to czasem zdarza się, że nie zdąży
tych wszystkich pliczków przetworzyć i bufor zaczyna skakać, a kiedy
zaczyna skakać za często spada jakość zapisu...
Poza tym zapis pakietowy jaki znaliśmy do tej pory to taka lekka
prowizorka, DVD-RAM ma doskonalsze, sprzętowe zarządzanie błędnymi
sektorami itp., imho bardziej to przypomina teraz zapis na dysku
twardym, więc nie powinno być źle.

> Nie wiem czemu producenci nie są tacy chojni i nie zafundują nam napędu z
> tacką i możliwością wkładania płyt w kasetach (jak ma np. Panasonic
> DMR-E55). W sumie to jest idealne rozwiązanie łączące funkcjonalność tacki i
> doskonałość kasetki. Na szrerokość dało by się upchnąć w 5.25".

Bo 99% użytkowników myśli, że płyta jest niezniszczalna, dotyka ją
placami od spodu, rysuje jak się da, nieraz i na słońcu ją zostawi. :P
Po co im jakaś kasetka? :P Żeby mogli sobie "popstrykać", jak za czasów
dyskietek. :P

Autentyczny przypadek u mojego znajomego, dawno, dawno temu:
- Nie pstykaj, bo sobie dyskietkę rozwalisz...
- E tam...

Chwilę potem:
- Oderwało się!

Parę tygodni potem:
- Prince nie chce się uruchomić... :P

-- 
# Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885
# "Władza to nie środek do celu; władza to cel"
# /George Orwell - Rok 1984/
Received on Wed Jun 7 14:30:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 07 Jun 2006 - 14:51:09 MET DST