Witam.
HDD Maxtor 7171AT - bios go nie wykrywał, ale startował. Odkręciłem
klapkę, podłączyłem - tależe chwilke pochodziły. Potem z nudów go
skręciłem podłączyłem i... działa :D Tzn. BIOS go wykrywa a zaraz biorę
się za jego format - ktoś ma pomysł ile tak jeszcze pochodzi!? :) Dodam
że talerze miały tylko styczność z powietrzem w pokoju i jego
zanieczyszczeniami, palcami ani itp. nigdzie niczego wew. nie
dotykałem. Ktoś już spotkał się z czymś takim!? Pozdrawiam
Received on Wed Apr 26 22:20:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 Apr 2006 - 22:51:16 MET DST