fatalny problem z grafiką

Autor: <trombonator_at_gmail.com>
Data: Fri 24 Mar 2006 - 17:32:08 MET
Message-ID: <1143217928.356439.213350@t31g2000cwb.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam,
Po dziesiatkach prób wszelkiego rodzaju zwyczajnie juz nie mam siły
na dalsze rozwiazywanie tego problemu. Generalnie problem polega na
tym, że w grach pojawiają się artefakty o tak dziwnych kształtach i
formach że nie idzie ich inaczej nazwac jak "KRZAKI". Odpalam sobie
gierkę (np. B&W2) i juz po paru chwilach migoczą mi różnokolorowe
pasy, kropki - ogólnie krzaki. Jeżeli je zignoruje, po pewnym czasie
przeradzają sie w systematyczne pasy z góy do dołu, bądź (co
zdarza sie w Dawn of War) efekt podobny do wchodzenia w nadprzestrzeń
z Gwiezdnych Wojen :) Zakłócenia w obrazie pojawiają się raz
szybciej raz wolniej. Jednego dnia w ogle nie ujdzie pograć nawet 5
min, innego mogłem sobie swobonie pykać przez jakieś 2h. Problem
pojawia sie tylko w grach 3d. W straszych produkcjach całkowicie w 2d
(np. Submarines Titans) nie ma żadnych zakłoceń. Zauważyłemże
zakłocenia pojawiają się szybciej jeśli troche potrzymam gre na
puazie, co jest dla mnie całkowicie absurdalne.

Próbowałem z karta graficzną. Gorąca ale wiatrak sie kręci.
Wymieniłem na inną, temp w normie, krzaki takie jak przedtem.
Wymieniałem ram - nic. Wymieniłem zasilacz - nic. Sprawdziłem na
innym monitorze nawet. Zrobiłem duzo wolnego miejsca na dysku,
zdefragmentowałem. Instalowałem nowsze sterowniki. Zeskanowłem na
wirusy. Odłączyłem net. Nie mam firewwlla. Temperatura procka i
mazerborda w normie. Zeskanowałem dysk, brak błędów.

Mam procka 2,8 GHz, 1GB ram, Radek 9800 Pro, dysk 80 GB, płyte Asusa,
zasilacz na 480V

Rece opadają. Zostało mi chyba sformatowanie dysku, reinstalka OS,
ale do tego to musze sie przygotować 8). Psychicznie. :)

Czy coś przeoczyłem??? Błagam...
Received on Fri Mar 24 17:35:16 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Mar 2006 - 17:51:52 MET