Re: Sprawdzenie LCD w sklepie - czym sie rozni ?

Autor: Rafał Łukawski <rafalweb_at_lukawski.pl>
Data: Mon 13 Mar 2006 - 00:20:18 MET
Message-ID: <dv2af5$vae$1@news.lukawski.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Bernard wrote:
> Adam wrote:
>> Witam!
>>
>> Chce kupic monitor LCD.
>> W sklepach internetowych nalezy doplacic za mozliwosc sprawdzenia
>> pikseli.
>>
>> Dlatego tez postanowilem kupic w "stacjonarnym" sklepie - poogladam i
>> wybiore wlasciwy egzemplarz. No i uslyszalem, ze za sprawdzenie pixeli
>> mam zaplacic wiecej :( Albo biore zamkniete pudlo i place mniej.
>
> Postaw się w pozycji właściciela sklepu. Co ma robić z monitorami, które
> mają martwe piksele?

Nie sprzedawać marek, których producenci nie dają startowych gwarancji
na martwe piksele. To po jakims czasie wymusi odpowiednia polityke na
producentach. Ktoś wspominał, że taki swietlik może wyskoczyć po
miesiącu, roku - owszem. Jednak prawdopodobienstwo tego (w powiedzmy
roku) jest dosyc niewielkie. Znacznie czesciej mozna trafic na
zdefektowany sprzet, który producenci *świadome* wprowadzaja do obrotu.

Swego czasu zapytałem jak laik przedstawiciela Acera (oficjalne biuro w
Wawie), czy zamierzaja wprowadzic do obrotu sprzet bez defektow matryc -
ten mnie wrecz 'ofuczał' i zaproponował zakup sprzętu innych marek.

Co do zakupu sprzętu bez dziur lub swiatełek na matrycy - są producenci,
którzy oferują gwarancje startowe. Wystarczy tylko wiedziec co kupic :)

>
>> Czy to sie praktykuje ?
>> W przypadku monitorow CRT moglem wybierac w poszukiwaniu egzemplarza z
>> dobra geometria bez zadnych dodatkowych kosztow.
>
> Dlatego, że to, co jeden odrzucił, drugi brał bez gadania, bo nie
> widział problemów. Martwe piksele są całkiem dobrze widoczne dla każdego.

Ludzie sa rozni, niektorzy boja sie wyrazic wlasnego zdania, inni
akceptuja szajs, a pozostali wymagaja jakosci. Poza tym jest spory rynek
na zdefektowane monitory LCD - wszelkiej masci wieksze firmy. Czy
pracownika specjalnie obchodzi, co dostanie ? To nie jego, ma tracic
caly dzien na proszenie sie odpowiedzialnej osoby o reakcje... bywa roznie.

pozdrawiam

-- 
Rafał Łukawski
http://rafal.lukawski.pl/
Received on Mon Mar 13 00:25:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Mar 2006 - 00:51:11 MET