Re: problem z utworzeniem partycji

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Fri 24 Feb 2006 - 21:16:41 MET
Message-ID: <45qntd.b8f.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Michał Kupski" <miq@home.org> napisał w wiadomości
news:dtcdsf$rv2$1@news.onet.pl...
> Hej !
>
> Użytkownik "och karol" <och.karol@gazeta.usunto.pl> napisał w
> wiadomości news:dtcd83$s0c$1@inews.gazeta.pl...
>>> Nie ruszać. Jedna partycja jest czasem lepsza, niż podział.
>> Ale tyko czasem. W zdecydowanej większości przypadków podział
>> dysku na partycje (minimum dwie: system i dane) jest lepszy i
>> bezpieczniejszy.
>
> A jakie są zalety takiego podziału ?
> Pytam poważnie, bo:
> - jak padnie dysk, to polecą i tak obie.

A jak wyłączą prąd, to można iść na spacer.

> - jak padnie tablica partycji - jw.

Niezupełnie. Tabelę partycji w bardzo prosty sposób da się odbudować.
Warunkiem tego jednakże jest odszukanie nieuszkodzonych bootsektorów
partycji. A tak się składa, że przy padzie tabeli partycji w wyniku
nadpisania początku dysku, szlag trafia także bootsektor pierwszej
partycji, a nierzadko również jej początek gdzie są tabele alokacji
plików. W takim wypadku o odzyskaniu z niej danych można w zasadzie
zapomnieć. Natomiast *wszystkie* pozostałe partycje da się bezproblemowo
dopisać do tabeli partycji i natychmiast dalej używać.

> więc nie widzę szczególnego sensu w dzieleniu.

Zapomniałeś o tak prozaicznym zdarzeniu, jak pad systemu plików.
Przemyśl sobie, jakie są wówczas szanse odzyskania nieuszkodzonych
danych w przypadku jednej i wielu partycji.

> PS. Właśnie czeka mnie reinstalacja systemu i nie wiem,
> czy znowu dzielić dysk :)

Dzielić. Chyba że masz dostęp do osobnego serwera NAS, gdzie możesz na
bieząco dane składować. Lub np. do dysku USB - w tym samym celu.

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Fri Feb 24 21:35:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Feb 2006 - 21:51:25 MET