Re: Upgrade sprzętu

Autor: Marcin Kocur <marcinkocur_at_op.pl.wytnij>
Data: Fri 10 Feb 2006 - 12:59:06 MET
Message-ID: <dshv1o$nmi$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Maxiuca wrote:

> Marcin Kocur <marcinkocur@op.pl.wytnij> napisał(a):
>> Maxiuca wrote:
>>> Jak DDR2 to nie na pewno nie AGP. A jak na razie to Athlon 64 działa
>>> tylko z DDR.
>> Oj, to nieciekawie. Czemu nie AGP? Czy DDR -> DDR2 to duża różnica
>> wydajności? Czy przy 32-bitowym procku działa DDR2? Lepiej zmienić
>> procek czy pamięć?
>
> Nie ma na razie płyty pod A64 z DDR2. A jeżeli jakieś już zostaną
> wyprodukowane to na pewno bez złącza AGP i to nie przez problemy
> technologiczne tylko ze względów praktycznych. AGP to standard
> przestarzały (w rozumieniu producentów). Na razie nie ma większych
> różnic pomiędzy DDR2 i DDR dlatego m.in. AMD zwleka z wprowadzeniem
> obsługi DDR2 do A64.
To może w takim razie zostanę przy moim 768 DDR. Szkoda tylko, że duala
nie będzie. Podobno nie daje to aż takich efektów? Przynajmniej w
Ekspercie tak pisali.
>
>>> Jeżeli chcesz zostać przy AGP to potrzebujesz płyte na nforce3 albo
>>> jakiejś VIA
>> Weź nie histeryzuj.
>
> Nie histeryzuje, wiem z doświadczenia jak ładnie palą się kiepskie
> zasilacze i jak psują działanie komputera. A gówniane pseudo-300W na
> Athlona 64 to stanowczo za mało.
Dobra, wiem. Zwyczajnie nie chciałem tu poruszać wątku zasilacza, ale
widać się nie dało. Interesuje mnie jeszcze, czy stara obudowa będzie
pasować do tej płyty?
> Później piszą tacy jak Ty posty na
> grupy, że Windows jest do dupy bo sie zawiesza i BSOD wyskakuje co
> jakiś czas,
Pijesz do nagłówka User-Agent: KNode/0.10.1? ;) ? A tak, używam Linuksa,
ale gdyby Windows zaczął wywalać niebieskie, to na pewno nie
zostawiłbym tego stwierdzeniem "Windows jest do dupy". Jestem zbyt
wrażliwy na punkcie tego, czy komputerkowi jest dobrze :).

A tak już całkiem OT, kiedyś podkręciłem procka. W Windows wszystko się
cięło niesamowicie, cały czas było 100%, nic się nie chciało włączyć.
W Linuksie działało jak zwykle. Nie wiem czemu, nie wiem jak długo, nie
wiem z jakim skutkiem. Ale doszedłem do wniosku, że podkręcanie
czegokolwiek może co najwyżej stworzyć nowe problemy, dlatego niczego
już nie podkręcam. Hmm, a może rzeczywiście zasilacz? Z pomiarów
przyrządem wynikałoby jednak co innego.
> a przecież sprzęt mają super hiper duper firmowy i
> zajebisty. Wszystko sie zgadza tylko zasilacz nie wyrabia i sprzęt
> głupieje. Ale to Twój problem...
>
Tak jest i zostawmy go mi, to nie spowiedź przecież :)
Received on Fri Feb 10 13:00:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Feb 2006 - 13:51:08 MET