Re: dysk - maly dylemat

Autor: FrOG <frog01_at_op.pl>
Data: Tue 10 Jan 2006 - 21:14:40 MET
Message-ID: <dq14jj$qic$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-1"; reply-type=response

>> Dolaczam sie do pytania, tylko nie ograniczam sie do konkretnych modeli.
>> Chodzi mi o dyski 200-300GB. Rowniez najwazniejsza jest dla mnie
>> zywotnosc,
>
> Jasne, jasne. To sie wrózki spytaj które z nowych dysków beda
> dzialac najdluzej "-)

Nie... ale mozna chociaz z malym prawdopodobienstwem powiedziec ogolnie ze
_np_ dyski Samsunga sa bardziej trwale (dzialaja po 5 latach bez problemu) a
_np_ dyski Seagate sie czesciej psuja, maja bady czy cos w tym stylu i moze
to sie jakos odniesie do nowych modeli.

>> Jesli chodzi o cisze to zalezy mi na tym zeby dysk nie mial tego
>> szumu-swistu-brzeczenia-czy jak to zwal (i zeby po pol roku uzytkowania
>> nie nabyl takiego nawyku)
>
> Znane mi Samsungi i Seagate'y tego nie maja. Mam ich w sumie
> ze 30 pod opieka i zaden nie szumo-swiszczo-brzeczy.

Czyli masz powinienes miec spore doswiadczenie jesli chodzi o ich
zywotnosc...

ale wlasnie u mnie (mam 1x Samsung i 1x Seagate polaczone w raida) po 1,5
roku czasu uzywania zaczelu mi wlasnie wydawac ten taki dziwny dzwiek
(najdziwniejsze to to ze oba... ale chyba troche szybciej Seagate)

>> jesli chodzi o halas glowic czy drgan dysku to jest mi to raczej obojetne
>> (do granic rozsadku oczywiscie).
>
> Jak mocujesz dysk, skoro drgania ci nie straszne?
> Dla mnie to one stanowia nagorszy koszmar.

Jeden dysk lezy na spodzie obudowy a drugi pod napedem DVD. Oba nie sa do
niczego przykrecane. Kazdy lezy na 4 kawaleczkach (po 1 pod kazdym rogiem
dysku) bardzo miekkich kawalkach gumy. Dyski nie maja zadnego kontaktu
bezposredniego z obudowa i nie oddaja zadnych rgan.

> Pozdrawiam,
>
> latet

Rowniez pozdrawiam!
FrOG
Received on Tue Jan 10 21:15:21 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 Jan 2006 - 21:51:13 MET