Re: NTFS - wilkosc sektora

"Osadnik" dpljfr$jbd$1@nemesis.news.tpi.pl

> talerza) Co jeszcze - nie skzoda ci tych 25 Gb na sam system?Ja ma swój
> na 6GB ( a to w2k3) isi emiesci spokojnie.

Ja na WXP mam 1 GiB. :) (na W98 i na WME potrzebowałem tyle samo)
I jest tam wszystko -- bez odchudzania, ale partycja jest skompresowana
a resztę instaluje na innej partycji. BTW -- ta reszta służy i dla systemu
WXP, i dla WME -- zazwyczaj te same pliki służą dla obu systemów, :) choć
to ponoć systemy zupełnie różne. :) Przypadki, gdy jakiś program wymaga
oddzielnego instalowania dla WME (czy W9x w ogóle) i WXP są rzadkie.
Przypadki, gdy jakiś program pracuje tylko pod W9x lub tylko pod WXP
są marginalne, choć są, i są kłopotliwe. Z tego powodu co jakiś czas
muszę przeładować komputer na inny system. Na szczęście coraz mniej
jest takich programów, które nie chcą pracować pod WXP, choć pracują
pod WME.

Co do wielkości klastra -- chyba lepiej wybrać taki,
przy którym możliwa jest ww. kompresja systemowa. :)

Ja mam dla obu systemów 'C' (systemową), 'D' (na różne dane -- typu zdjęcia czy muzyka),
'E' (na aplikacje obu systemów), 'F' (na obrazki płyt), 'G' (na pulpity obu systemów,
paski zadań obu systemów i autostarty/start_menu/startupy obu systemów oraz ikony
i małe pliki w ogóle) i 'H' (na instalki i tajemnice).

Ponadto partycję ze SWAPem (ponad 2 GiB z klastrem 64 KiB na FAT16) i kilka innych.
(jest widoczna pod DOSem, choć ponoć nie powinna być widoczna pod DOSem -- chodzi
o klaster 128 sektorów, czyli 64 KiB)

Do literki 'H' jest tak samo pod WXP i pod WME (oczywiście inne fizycznie partycje
zgłaszają się jako C), później literkowanie się rozjeżdża. SWAP w obu wypadkach jest
w tym samym miejscu, ale pod innymi literkami. W obu przypadkach jest na pliku o nazwie
'pagefile.pag' i liczy sobie 2 GiB -- Palusiński napisał, jak zrezygnować z normalnej ;)
międzysytemowej dwoistości nazw plików wymiany. Kiedyś było 800 MiB, ale nie wystarczało
pod WXP, co czasami skutkowało tragicznie, dlatego zwiększyłem. Poza nim na partycji jest
ze 200 MiB wolnego, bezużytecznego miejsca na tak zwany wypadek wszelki. Pod WXP mam
jeszcze partyje NTFS 'U' oraz 'I' -- obie duże (po około 9 GiB) na pliki tymczasowe,
obie na różnych fizycznych dyskach, co ma swoje uzasadnienie. Pod WME są widoczne
za sprawą paragonowego programu, ale pod innymi literami i nie korzystam z nich pod
WME, czy raczej korzystam sporadycznie, choć teraz i z WME w ogóle korzystam tylko
sporadycznie -- na przykład w tym celu, aby coś poprawić na WXP przy wyłączonym WXP.

Partycje o literkach 'D','E','F','G','H' i 'C' dla WME są typu FAT32, jedna (ze
SWAPem, pod WXP 'Z', a pod WME 'I') jest typu FAT16, inne NTFS. Z pewnego powodu
nie mogę zamienić FAT32 na NTFS, z powodu czego ubolewam, bo FAT32 jest bardzo
trudną do utrzymania i co jakiś czas mam kłopoty z długimi (na kilkadziesiąt
znaków) nazwami plików z polskimi diakrytykami.

Wracając do meritum:

No i różne partycje mają różne klastry. A takowe zróżnicowanie przyniosło mi swego
czasu oszczędność około ***3 GiB*** na wypchanych po brzegi dwóch dyskach -- 60 GB
i 80 GB, co było dla mnie bardzo istotne w tamtym czasie -- teraz mam dużo (ze 35 GiB)
luzu za sprawą DVD, ale kiedyś było inaczej i te 3 GiB były bardzo istotne. Nie mogłem
wszędzie dać małego klastra z wiadomych powodów, a duży marnował dużo miejsca -- też
z wiadomych powodów.

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....