Dnia 2006-01-04 20:11:07, encja *Krzychu* wymodziła przez port 119 co
następuje:
>> Zła analogia. Po pierwsze Szajsung to nie Merol :))
>> Raczej można to przyrównać do żalów klienta, że pali 16l/100km, a
>> obiecywali 15l/100km ;) Może wymienią ? ;)
> ale to nie wplywa na jazde - chyba ze ty czujesz jak ci auto spala 16 a nie
> 15l/100
Oczywiście, że czuję. Płacąc na stacji ;)
No to inny przykład: załóżmy, że kupiłem zegarek, który spieszy się
sekundę na dobę. Mam szansę na wymianę ? Ano niestety nie. Bo kupując
zegarki nawet średniej klasy (CASIO, TISSOT itp) normy dopuszczają
wahania do -IIRC- do 15 sekund na dobę. A przecież to już potrafi
wkurzać.
Przecież nie ma o co się kłócić. Tańsze monitory mają matryce, w których
dopuszcza się nawet -IIRC- do *siedmiu* badpixeli. Nikt nikomu nie każe
ich kupować. Trzeba tylko o tym pamiętać.
> a czerwony piksel wplywa na jakosc obrazu
W jednym notebooku mam badpixela. W niczym mi to nie przeszkadza (a jest
prawie na środku). W innym miałem chyba z kilkaset. Uwierz mi - jeśli
się w nie nie wpatrywałeś, też nie przeszkadzały. To statystyka: obraz
ma ok. 1 000 000 pikseli, 100 uszkodzonych to raptem 0,01 %.
Wiem, można w kółko gadać, że wszystkie mają być sprawne. Odpowiedź masz
w poście od 'dziobu' - kupuj takie monitory, w których producent Ci to
gwarantuje. Z mojej strony EOT.
-- pozdro... ____________________________________________________ [ |>|>|> sprocket | sprocket@sys.BezSpamu.pl ] [ Rafał Bartoszak | maile w HTML'u lądują w koszu ]Received on Wed Jan 4 21:45:20 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jan 2006 - 21:51:05 MET