Re: dos

Autor: Wiktor S. <wswiktorSP_at_Mpoczta.fm>
Data: Sat 17 Dec 2005 - 23:26:54 MET
Message-ID: <do23ba$gkd$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

>> Po piate to IMHO wywal tego grata w pieron, bo pradu na to
>> szkoda...

> Wywalać? Przecież to już w gruncie rzeczy kawałek historii. ;)
> Ja do dzisiaj mam mojego pierwszego PC (Cyrix 6x86)

No to jeszcze chyba nie taki straszny grat, i może służyć do mało
wymagających zadań, ale to zależy od reszty konfiguracji.
Ale już tak 486 w dół to MZ ciąganie skalnych bloków po drewnianych
belach. Są lepsze sposoby na budowę piramidy.
Człowiek już się przyzwyczaił, że wszystko działa superszybko, i jak
trzeba słuchać minutowego chrobotania dysku, bo uruchamia się Bardzo
Wielki Program, to krew zalewa.

> - szkoda byłoby mi
> się pozbywać sprzętu, na którym wszystkiego się uczyłem, zagrywałem
> się w platformówki 2D, odkrywałem Internet itp. Do dzisiaj czasem
> podłączę do niego klawiaturę i monitor, żeby pograć sobie w stare
> gierki, np. DOOMa - na XP już nie ruszy,

Mieszasz problem systemowy (Windows XP a starszy) ze sprzętem (nowy
komputer - stary komputer).

> a z DOOMem 95 nie mogę sobie poradzić. :)

Polecam DOOM Legacy.

Do starych gier złożyłem niedawno takie coś:

Celeron 466 MHz, 256 MB RAM, dysk 6 GB, Riva TNT2, Sound Blaster
AWE64.

DOS-owe gry śmigają, wiele windowsowych również (no, o DOOMie 3 to
można zapomnieć), a mocy ma dość żeby bezstresowo po sieci posurfować,
gdy główna maszyna akurat jest przez innego domownika zajęta.

-- 
Azarien
Received on Sat Dec 17 23:30:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 17 Dec 2005 - 23:51:14 MET