Re: Jaki LCD na chore oczy ?

Autor: pawel <pawel_at__usuń_to_chello.pl>
Data: Thu 15 Dec 2005 - 17:31:56 MET
Message-ID: <30e33$43a19a75$53907eaf$27027@news.chello.pl>

Użytkownik "mgs" <magness2_TOUSUN_@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:dns17m$gee$2@nemesis.news.tpi.pl...
> > Są dwie szkoły.
>
> To w przypadku gdy ktoś cierpi na dalekowzroczność. W przypadku innych
> wad wzroku wielkość literek na ekranie nie gra wielkiej roli (IMHO), a
> krótkowidze raczej wolą mniejsze pikselki ;).
> Radzę patrzeć na trzy rzeczy:
> 1. Czy nie migocze w żaden sposób (z powodu modułu FRC albo np. złych
> lamp, przy czym lampy mogą migotać tylko w niektórych ustawieniach)
> 2. Czy nie jest zbyt jaskrawy, ideałem jest taki, który można
> przyciemnić na maksa (tak że nic nie widać).
> 3. Czy moje miejsce pracy jest dobrze oświetlone - światło zza pleców a
> nie zza monitora, nie pracowanie w ciemnościach itp.

Ja słyszałem że to kwestia rozmieszczenia świtlówek. Ponoć wcześnie
jarzeniowki były umieszczone jakoś po bokach i nie waliły po oczach, a teraz
w tańszych konstrukcjach umieszczone sa bezpośrednio za matrycą i świecą w
twarz. nie wiem ile w tym prawdy, coś takiego obiło mi się po prostu o
uszy.Prosze o sprotowanie.
Received on Thu Dec 15 17:35:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 15 Dec 2005 - 17:51:14 MET