Re: dziekuje.... tylko komu? :) przestroga i porada dla coraz mniejszej rzeszy zwolennikow "zasilaczy"

Autor: Edzi <Pla_at_ipla.fm>
Data: Fri 04 Nov 2005 - 14:08:43 MET
Message-ID: <dkfmic$78r$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "PAndy" <pandrw@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dkflpf$mqe$1@news.dialog.net.pl...
> Alez sie zgadzam ale ja nawiazuje do tekstow ze tylko markowy zasilacz
> zabezpieczy przed zwarciem co jak wiemy jest nieprawda - jak sie ma 6800uF
> na wyjsciu i zrobi spiecie to nic zasilacz nie pomoze...

Naprawdę nie widziałeś zasilacza do pc, który ma równolegle do elektrolitów
wyjściowych oporniki (po np. 1Mom)?

> Sugeruje bo problem duzej mocy i duzych pradow wystapil w stacjach SGI czy
> SUN znacznie wczesniej niz w PC, a przy wartosci takiej stacji na pozimie
> paru - parunastu tysiecy $ zasialcz nie mogl byc oszczednosciowy.

Tak, ale zasilacze kiedyś i teraz to nie te same konstrukcje - mam w warsztacie
nawet takie sprzed 20 lat i chodzą :-)
Generalna wykładnia jest taka:
Dostajesz tyle za ile zapłaciłeś... nie ma zmiłuj.
Nie wieszam psów na codegenie, ale najwięcej takich kompów naprawiałem, w
których siedziały codegeny - nawet pod ręką mam taki i gdybym tu miał cyfrzaka
to bym podesłał piękne zdjęcie upalonego 494 wraz z grafą, dyskiem, płytą itd.

Pozdrawiam

-- 
Edzi
Received on Fri Nov 4 14:10:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 04 Nov 2005 - 14:51:02 MET